Lectionary Calendar
Thursday, November 21st, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
StudyLight.org has pledged to help build churches in Uganda. Help us with that pledge and support pastors in the heart of Africa.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Ewangelia Łukasza 10

1 Potym naznaczył też Pan drugich siedmdziesiąt i rozesłał je po dwu przed oblicznością swoją do każdego miasta i miejsca, kędy jedno sam przydź miał.2 I mówił im: Aczci żniwo wielkie jest, ale robotników mało; proścież tedy Pana żniwa, aby wysłał robotniki na żniwo swoje.3 Idźcież. Oto ja was posyłam jako baranki w pośrzodek wilków.4 Nie noścież mieszka ani sumek, ani botów, a żadnego w drodze nie witajcie.5 Do któregokolwiek domu wnidziecie, naprzódże mówcie: Pokój temu domowi.6 A jesliby tam był który syn pokoju, zostanie nad nim pokój wasz; a jesliż nie, wróci się do was.7 Tamże w tym domu mieszkajcie, jedząc i pijąc, cóżkolwiek przed was położą. Abowiemci godzien jest najemnik zapłaty swej, a nie przechadzajcie się z domu do domu.8 Także do któregokolwiek byście miasta weszli, a przyjętoby was, jedzcie, co wam położą.9 I uzdrawiajcie niemocne, którzyby w nim byli, a powiedajcie im: Przybliżyło się ku wam królestwo Boże.10 Do któregokolwiek też miasta wnidziecie, a nie przyjętoby was, wyszedszy na ulice jego mówcie:11 Otóż i proch, który się nas jął z miasta waszego, ocieramy na was, wszakoż to wiedzcie, żeć się do was przybliżyło królestwo Boże.12 A powiedamci wam, że Sodomie na on czas lżej będzie, niżli miastu onemu.13 Biadaż tobie Chorazyn! Biadaż tobie Betsajda! Abowiem gdyćby w Tyru i Sydonie takie cuda czynione były, jakie się w tobie działy, uznaliby się, siedząc w worze i w popiele.14 A dla tegoż Tyrowi i Sydonowi lekcej będzie czasu sądu, niżli wam.15 I ty Kapernaum! Któreś jest aż do nieba wywyzszone, aż do piekła będziesz zniżone.16 Ktoć was słucha, mnie słucha; a kto was odrzuca, mnie odrzuca; a kto mnie odrzuca, onego odrzuca, który mnie posłał.

17 A tak oni siedmdziesiąt wrócili się z weselem mówiąc: Panie! I diabelstwać się nam poddają przez imię twoje.18 Tedy im on rzekł: Patrzałem gdy Szatan, jako błyskawica z nieba spadał.19 Otóż wam moc dawam deptać węże i niedźwiadki i wszytkę moc nieprzyjacielską, a nic was nie obrazi.20 Ale się z tego nie radujcie, iż się wam duchowie poddają, owszem się weselcie z tego, żeć imiona wasze napisane są w niebie.21 Tegoż tam czasu rozradował się Jezus w duchu i mówił: Chwalę cię Ojcze, Panie nieba i ziemię! Iżeś to zakrył od mądrych i rozumnych, a objawiłeś to niemowniątkom; a to Ojcze! Iż się tak upodobało tobie.22 Wszytkoć mnie jest podano od Ojca mego, a żaden nie zna, co zacz jest Syn, jedno Ociec, a co zacz jest Ociec, jednoż Syn, a komukolwiek będzie chciał Syn objawić.23 Tedy się obróciwszy ku zwolennikom rzekł osobno: Szczęsliweż to oczy, które widzą to, co wy widzicie.24 Bo powiedam wam: Iż wiele proroków i królów żądali widzieć, co wy widzicie, a nie widzieli i słyszeć, co wy słyszycie, a wżdy nie słyszeli.

25 Tam oto niektóry wykładacz zakonu wstawszy, kusił go mówiąc: Mistrzu! Cóż czyniąc otrzymam żywot wieczny?26 A on mu odpowiedziawszy rzekł: I cóż jest napisano w zakonie? Jakoż czytasz?27 On tedy odpowiedziawszy rzekł: Miłuj Pana, Boga twego, ze wszytkiego serca twego, ze wszytkiej dusze twej, ze wszytkich sił twoich, ze wszytkiej mysli twej. A bliźniego twego jako samego siebie.28 Na to mu rzekł: Dobrześ powiedział, toż czyń a będziesz żył.29 Ale on chcąc się sam usprawiedliwić rzekł do Jezusa: I któż wżdy jest mój bliźni?30 To przyjąwszy Jezus rzekł: Człowiek niektóry szedł z Jeruzalem do Jerycho i wpadł miedzy zbójce, którzy go złupiwszy i zraniwszy, odeszli na poły zabitego zostawiwszy.31 I przydało się, że tąż drogą szedł niektóry kapłan, a ujzrawszy go z przeciwka, minął go.32 Także równie i Lewita, gdy przychodził ku miejscu onemu, a ujzrał go z przeciwka, minął.33 A Samarytan niektóry w tęż drogę idąc, nadszedł go, i ujzrawszy go, ruszon jest miłosierdziem.34 I przyszedszy zawiązał rany jego, a nalawszy oliwy i wina, włożył go na bydlątko swe i wiódł do gospody, a miał o nim pracą.35 Tedy nazajutrz odjeżdżając, wyjąwszy dwa grosza, dał gospodarzowi mówiąc mu: Miejże o nim pracą, a cokolwiek nad to wydasz, ja wróciwszy się, oddam tobie.36 A tak z tych trzech, któryżci się widzi blizszym być onemu, co był wpadł miedzy zbójce?37 A on rzekł: Ten, który użył miłosierdzia przeciw jemu. Rzekł mu tedy Jezus: Idźże precz, a uczyń także.

38 I zstało się w drodze, iż on wszedł do miasteczka niektórego, a niewiasta niektóra imieniem Marta przyjęła go w dom swój.39 A tać miała siostrę, którą zwano Maria, która też siedząc u nóg Jezusowych, słuchała słowa jego.40 Ale Marta odrywała się około częstej posługi, a tak przyszedszy rzekła: Panie! Nie masz tego na pieczy, iż siostra moja opuściła mię, że więc sama służę? A przetoż jej powiedz, aby mi wżdy co pomagała.41 A odpowiedziawszy Jezus rzekł jej: Marto, Marto! Starasz się i frasujesz około wiela rzeczy.42 Lecz jednej rzeczy potrzeba: Maria dobrąć cząstkę obrała, która od niej odjęta nie będzie.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile