the Week of Christ the King / Proper 29 / Ordinary 34
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Sędziów 21
1 A tak Izraelitowie przysięgli w Masfa tymi słowy: Żaden z nas nie da swej córki Beniamitom za żonę.
2 I zeszli się do domu Bożego, a byli tam aż do wieczora przed Bogiem i płakali żałośliwie z wielkim głosem.
3 A rzekli: I czemuż Panie, Boże izraelski, stało się to w Izraelu, iż dziś zginęło jedno pokolenie izraelskie?
4 Tedy wstawszy rano nazajutrz zbudowali tam ołtarz, a sprawowali palone i spokojne ofiary.
5 Zatym rzekli synowie Izraelscy: I któż z liczby wszytkiego pokolenia Izraelskiego nie przyszedł do zgromadzenia do Pana? Abowiem było cięszkie sprzysiężenie przeciw onemu, który by nie przyszedł do Pana w Masfa, aby taki był zabit.
6 I było żal pokoleniu Izraelskiemu Beniamitów, braciej swej, a mówili: Dziś zginęło jedno pokolenie z Izraela.
7 Co uczyniemy, aby ci, którzy pozostali, żon dostać mogli, gdyżechmy przysięgali Panu, że im córek swych nie damy dać za żony.
8 A tak mówi: Jestli kto co by nie przyszedł do Pana w Masfa? A oto żaden z Jabes Galaad nie przyszedł był do wojska do zgromadzenia.
9 Abowiem gdy lud liczono, tedy żadnego nie naleziono z mieszczan Jabes Galaad.
10 I posłało tam wszytko zgromadzenie dwanaście tysięcy mężów walecznych rozkazując im: Idźcie a pobijcie mieszczany Jabes Galaad i niewiasty z dziateczkami.
11 A będziecie się tak sprawować: Każdego mężczyznę i niewiastę, która męża uznała, zamordujecie.
12 Naleźli tam z mieszczan Jabes Galaad czterysta panienek, które męża nie poznały, a ty przywiedli do wojska w Sylo, które było w ziemi chananejskiej.
13 Potym wszytko zgromadzenie wyprawili z poselstwem ku Beniamitom, którzy byli na skale Remmon, aby je do nich przyzwali w pokoju.
14 Tamże na ten czas wrócili się Beniamitowie i dali im żony z onych niewiast, co pozostały z Jabes Galaad, ale im ich jeszcze mało było.
15 A lud barzo żałował Beniamitów, iż uczynił Pan rozerwanie w pokoleniu Izraelskim.
16 A tak rzekli starszy z zgromadzenia: A z tymi drugimi co uczyniemy, którzy żon nie mają, gdyż poginęły niewiasty Beniamitów?
17 Nadto jeszcze rzekli: Ci którzy pozostali z Beniamitów niechaj mają dziedzictwo swe, aby nie zginęło pokolenie z Izraela.
18 Abowiem my nie możemy im dać żon z córek naszych. Bo byli przysięgli synowie Izraelscy tak mówiąc: Przeklęty, kto da żonę Beniamitom.
19 K temu jeszcze rzekli: Oto święto Pańskie bywa w Sylo na każdy rok, które jest ku północy od Betel, a na wschód słońca ku drodze, która idzie od Betel ku Sychem, a ku południu od Lebna.
20 A tak rozkazali Beniamitom mówiąc: Idźcie a skryjcie się miedzy winnicami.
21 Bądźcież pilni, gdy córki Sylo wynidą do tańca, tam wy wyszedszy z winnic, porwi każdy z was sobie żonę z córek Sylo, a idźcie do ziemię Beniamin.
22 A gdy przydą ojcowie abo bracia ich swarzyć się z nami, tedy my im rzeczemy: Zmiłujcie się nad nimi dla nas, bowiemechmy nie każdemu z nich dostali żony na onej wojnie, a iżeście wy im nie dali, tedyście wy teraz sami winni.
23 A przetoż Beniamitowie uczynili tak a pobrali i pojmali żony wedle swej liczby z onych, które tańcowały, a stamtąd odszedszy wrócili się do dziedzictwa swego, a oprawiwszy miasta mieszkali w nich.
24 A tak synowie Izraelscy onegoż czasu rozeszli się stamtąd każdy do pokolenia swego i do domu swego, a szedł każdy stamtąd do dziedzictwa swego.
25 Onych czasów nie było króla w Izraelu, ale każdy czynił, co mu się podobało.