Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Sędziów 20

1 A tak ruszywszy się wszyscy synowie Izraelscy zeszli się w gromadę jakoby jeden człowiek ku Panu w Masfa, od Dan aż do Bersabee i do ziemie Galaad.

2 I stanęli przedniejszy ludu wszytkiego i wszytki pokolenia Izraelskie zgromadzone z ludu Bożego, czterykroć sto tysięcy ludu pieszego godnego ku bojowi.

3 A słyszeli to Beniamitowie, iż się zebrali synowie Izraelscy w Masfa. Rzekli tedy Izraelczycy: Powiedzcie nam, jako się ten zły uczynek stał.

4 Tedy odpowiedział Lewita, mąż żony zabitej: Przyszedłem był do Gabaa, które jest Beniamitów z założnicą moją, abych tam przenocował.

5 I powstali przeciw mnie mieszczanie z Gabaa, a obstąpili dom około mnie w nocy, umyśliwszy mię zabić, ale założnicę moję tak barzo gwałcili, aż umarła.

6 Wziąłem ja tedy założnicę moję a rozrąbałem ją na sztuki, a potymem rozesłał do wszytkich krain dziedzictwa izraelskiego, abowiem dopuścili się brzydkiego a sprośnego uczynku w Izraelu.

7 Otoście tu wszyscy synowie Izraelscy uważcież to a radzcie o tym.

8 Tedy powstawszy lud wszytek społu tak mówił: Żaden z nas nie pójdzie do namiotu swego, ani się rozejdziemy do domów naszych,

9 Ale rzuciwszy los miedzy sobą, chcemy tak uczynić nad Gabaa.

10 Obierzmy dziesięć mężów ze sta w każdym pokoleniu Izraelskim, a sto z tysiąca, a tysiąc z dziesiąci tysięcy, aby przynieśli spiże ludowi. A tam przyciągnąwszy do Gabaa Beniamitów, pomściemy się nad nimi ich wszytkich obrzydłości, których się dopuścili w Izraelu.

11 A tak się zebrał wszytek lud izraelski ku miastu, spiknąwszy się społu za jednego.

12 I posłały pokolenia Izraelskie męże niektóre do wszytkich domów synów Beniaminowych z temi słowy: Co to jest za zły uczynek, który się stał miedzy wami.

13 A przetoż teraz wydajcie męże niepobożne, które są w Gabaa, abychmy je potracili a odjęli to złe od Izraela. Ale Beniamitowie nie chcieli słuchać głosu braciej swej, synów Izraelskich.

14 Owszem się zebrali Beniamitowie z inych miast do Gabaa, aby walczyli przeciw Izraelitom.

15 Tamże dnia onego obliczono Beniamitów z miast ich dwadzieścia i sześć tysięcy mężów godnych ku bojowi, oprócz mieszczan Gabaa, których naliczono siedm set mężów na wybór.

16 I było z ludu onego siedm set mężów na wybór, którzy byli mańczastemi, a którzy wszyscy z proce kamieniem ciskając i włosa nie chybiali.

17 Przytym mężów izraelskich obliczono oprócz Beniamitów, czterykroć sto tysięcy mężów wszytko ludu rycerskiego a godnego ku bojowi.

18 A wstawszy szli do domu Bożego i radzili się Boga, a mówili tak synowie Izraelscy: I któż z nas pójdzie w przód na wojnę przeciw Beniamitom? A odpowiedział Pan: Juda w przód pójdzie.

19 A tak synowie Izraelscy wstawszy rano położyli się z wojskiem przeciw Gabaa.

20 I ruszyli się Izraelczycy ku bitwie przeciw Beniamitom, a zszykowali się ku potykaniu przeciw Gabaa.

21 Wyciągnęli też przeciw nim i Beniamitowie z Gabaa, a porazili dnia onego dwadzieścia i dwa tysiąca Izraelczyków aż na głowę.

22 Potym wziawszy posiłek Izraelczycy zwiedli z nimi bitwę na onymże miejscu, gdzie pierwszego dnia.

23 A szli byli synowie Izraelscy i płakali przed Panem aż do wieczora, pytając się Pana tymi słowy: Izali jeszcze mamy idź walczyć przeciw Beniamitom, braciej naszej? Którym Pan był rzekł: Idźcie przeciw nim.

24 I ruszyli się synowie Izraelscy przeciw Beniamitom nazajutrz.

25 A Beniamitowie też także wyciągnąwszy nazajutrz przeciwko nim z Gabaa, porazili z synów Izraelskich ośmnaście tysięcy mężów na głowę ludzi rycerskich.

26 A przetoż synowie Izraelscy i wszytek lud szli do domu Bożego, a płacząc trwali przed Panem i pościli dnia onego aż do wieczora, ofiarując palone i spokojne ofiary przed nim.

27 I pytali synowie Izraelscy Pana, bo tam na on czas była skrzynia przymierza Bożego.

28 A Finees, syn Eleazara, syna Aaronowego, stał przed nią onych czasów. I mówili tak: Izali pójdziem walczyć więcej przeciw Beniamitom, braciej naszej, czyli przestaniemy? Tedy Pan odpowiedział: Idźcie, abowiem je jutro podam w ręce wasze.

29 A tak Izraelczycy rozsadzili lud na usadzce wszędy w około Gabaa.

30 A ruszywszy się synowie Izraelscy przeciw Beniamitom dnia trzeciego, zszykowali się przeciw Gabaa jako pirwe i wtóre.

31 Wyciągnęli też i Beniamitowie przeciw ludowi, a będąc wyłudzeni daleko precz od miasta a poczęli lud mordować, jako pirwszy i wtóry raz po drogach, aż tych jedna szli od Betel a druga do Gabaa i zabili w polu około trzechdziesiąt mężów z Izraelczyków.

32 A tak mniemali Beniamitowie, iż porażeni byli od nich jako i pierwej. A synowie Izraelscy mówili sobie: Uciekajmy a wyłudźmy je precz od miasta aż na drogi.

33 Zatym wszyscy mężowie Izraelscy ruszyli się z miejsca swego, a zszykowali się w Baaltamar. K temu Izraelczycy, którzy byli na usadzce wyszli z miejsca swego z łąk Gabaa.

34 A tak przyszło przeciw Gabaa dziesięć tysięcy mężów na wybór ze wszytkich Izraelczyków, a dopiero bitwa sroższa była, gdy się już oni nie nadziewali nic złego.

35 I poraził Pan Beniamity przed Izraelczyki, a dnia onego zamordowali synowie Izraelscy z Beniamitów dwadzieścia i pięć tysięcy i sto mężów wszytko godnych ku bojowi.

36 Obaczyli potym Beniamitowie, że je porażono, bo Izraelczycy dali byli plac Beniamitom, ufając w onym ludzie, który byli postawili na usadzce przeciw Gabaa.

37 A ci co byli na usadzce, pospieszyli się i uderzyli na Gabaa i wdarli się do niego i pobili mieczem wszytki, którzy byli w mieście.

38 A dali byli sobie pewny czas Izraelczykowie z onymi, co byli na usadzce, aby co nawiętszy dym z miasta ukazali.

39 Abowiem Izraelczykowie rzkomo uciekali z bitwy, a Beniamitowie pobili z nich około trzechdziesiąt mężów i tak mniemali: Jużci są przed nami porażeni jako i w pierwszej bitwie.

40 Ale gdy się dym z miasta ukazał jako słup, obejzreli się Beniamitowie a oto się miasto kurzyło aż ku niebu.

41 Dopiero się tedy obrócili na nie Izraelczykowie, a Beniamitowie ulękli się widząc, iż było źle o nich

42 I uciekali przed Izraelity drogą ku puszczy, ale je zewsząd bito i ci, którzy wybieżeli z miast mordowali je miedzy sobą.

43 A także ogarnęli Beniamity i gonili je bez przestanku, a sparli je aż przeciw Gabaa od wschodu słońca

44 Porażono tedy z Beniamitów ośmnaście tysięcy mężów, wszytko ludu mężnego.

45 Którzy obróciwszy się uciekali na puszczą na skale Remmon, a na ten czas łapiąc je po drogach, pobili ich około piąci tysięcy mężów, a gonili je aż do Gidmeom, gdzie jeszcze zamordowali ich dwa tysiące mężów.

46 A tak wszytkich zabitych z Beniamitów dnia onego było dwadzieścia pięć tysięcy mężów, wszytko ludu mężnego a godnego ku bojowi.

47 Tylkoż sześć set mężów obróciwszy się uciekło ku puszczy na skałę Remmon, a tam mieszkali przez cztery miesiące.

48 Ale Izraelczycy wróciwszy się do Beniamitów, pomordowali je mieczem, tak mieszczany jako i bydła i cokolwiek jedno naleźli, przy tym wszytki miasta, które jedno ich były, popalili ogniem.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile