Lectionary Calendar
Saturday, November 23rd, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Rodzaju 30

1 Gdy Rachel obaczyła, iż Jakubowi nie rodziła dziatek, wzruszona jest zazdrością przeciw siestrze swej i rzekła Jakubowi: Niech mam z tobą dzieci, boć umrę.2 Rozgniewał się tedy barzo na nią Jakub i rzekł jej: A zażem ja Bóg, który zawściągnął płodu twego żywota?3 Tedy ona rzekła: Oto mam służebnicę Balę, wnidź do niej, aby ona rodziła na łonie mojem, a iżbym i ja też miała dziatki z niej.4 A tak dała mu za żonę Balę, służebnicę swoje, do której wszedł Jakub.5 A ona począwszy, porodziła Jakubowi syna.6 I rzekła Rachel: Uczynił mi Bóg sprawiedliwość, a wysłuchał głosu mego i dał mi syna: A przetoż wezwała imię jego Dan.7 Potym zaś Bala, służebnica Rachelina, począwszy porodziła drugiego syna Jakubowi.8 Tedy rzekła Rachel: Wiodłam zacną burdę z siostrą swą i otrzymałam plac. A także wezwała imię jego Neftali.9 Co widząc Lia, iż była rodzić przestała, dała też za żonę Jakubowi Zelfę, służebnicę swoję.10 Tedy Zelfa, służebnica Liina, porodziła Jakubowi syna.11 I rzekła Lia: Przyszedł hetman i wezwała imię jego Gad.12 Potym zaś Zelfa porodziła drugiego syna Jakubowi.13 A Lia rzekła: Fortunnie mi się wiodło, abowiem niewiasty rzeką, żem jest błogosławiona i wezwała imię jego Asser.

14 Tedy Ruben wyszedł czasu żniwa pszenicznego i nalazł pokrzyki na polu, a przyniósł je do Lije, matki swojej. I rzekła Rachel do Lije: Proszę cię daj mi pokrzyków syna twego.15 A ona jej odpowiedziała: Jeszczeż ci na tym mało, żeś mi odwabiła męża, a jeszcze chcesz wziąć pokrzyki syna mego? Tedy rzekła Rachel: Niechajże z tobą śpi na tę noc za pokrzyki syna twego.16 Gdy tedy przychodził Jakub z pola pod wieczór, zabieżała mu Lia mówiąc: Masz wniść do mnie, abowiemem cię najęła sobie za pokrzyki syna swego. I spał z nią na onę noc.17 Tedy Bóg wysłuchał Liję i poczęła i porodziła Jakubowi piątego syna.18 I rzekła: Nagrodził mi Bóg za to, żem była dała służebnicę swą mężowi swemu i wezwała imię jego Izaschar.19 Potym zaś Lia począwszy porodziła mu szóstego syna.20 A rzekła: Obdarzył mię Bóg zacnem upominkiem. Już teraz będzie ze mną mieszkał mąż mój, bom mu sześć synów urodziła. I wezwała imię jego Zabulon.21 Potym porodziła córkę, a wezwała imię jej Dina.22 A wspomniał też Bóg na Rachelę i wysłuchał ją i otworzył żywot jej.23 Tedy począwszy, porodziła syna i rzekła: Odjął Bóg ode mnie pohańbienie moje.24 I wezwała imię jego Józef mówiąc: Da mnie jeszcze Pan i drugiego syna.

25 Gdy tedy Rachel porodziła Józefa, rzekł Jakub do Labana: Puść mię, abych się wrócił do miejsca mego i do ziemie mojej.26 Wydaj mi żony moje i dziatki moje, abym odszedł, za któreciem służył. Abowiem ty wiesz jakiemem ci obyczajem służył.27 I odpowiedział mu Laban: Proszę, jesliżem znalazł łaskę u ciebie (abowiemem tego pewnie doszedł, iż mi dla ciebie Pan błogosławił.)28 A tak naznacz sobie zapłatę za to, a ja ją tobie dam.29 Tedy on odpowiedział jemu: Ty sam znasz jakom tobie służył i jakieś mi był stada poruczył.30 Abowiem niźlim ja przyszedł, barzoś mało miał, a teraz się hojnie wszytkiego przysporzyło. I błogosławił ci Pan za przyściem mojem. A teraz kiedyż się wżdy starać będę o domostwo swoje?31 A on rzekł: Cóż ci tedy dać mam? Na co odpowiedział Jakub: Nie daj mi nic. Jesli to tylko dla mnie uczynisz, coć powiem, będę jeszcze pasł i strzegł bydła twego.32 Niech przejdę dziś wszytkę twoję trzodę, odłączając stamtąd każde bydlę pstre i strokate, a każde płowe miedzy barany, a pstre i strokate miedzy kozły. A ta niechaj będzie zapłata moja.33 A toć na potym będzie świadecztwem wierności mojej, co mi u ciebie zapłatą będzie. A tak co się nie najdzie pstrego albo strokatego miedzy kozami, a płowego miedzy barany, to niechaj mnie będzie poczytano za złodziejstwo.34 Tedy rzekł Laban: Dobrze, niechaj tak będzie, jakoś sam rzekł.35 Onegoż wnet dnia wyłączył precz wszytki pstre i strokate kozły, także wszytki pstre i strokate kozy i wszytki co jaką białą odmianę miały. A także i płowe barany, a oddał w ręce synom swoim.36 I odłączył się Laban od Jakuba, a byli od siebie jakoby na trzy dni chodu. A Jakub pasł ostatek owiec Labanowych.

37 Nabrał tedy Jakub różdżek świeżych topolowych, migdałowych i kasztanowych i oskrobał miescy zwierzchnią ich skórkę, aż się białość okazała, która na różdżkach była.38 I nakładł różdżek onych, które ostrugał do rynien i do koryt, gdzie owce napawano, prawie przeciw nim, tak, iż gdy pić przychodziły, patrząc na nie, aby poczynały.39 Tedy się owce przy złączaniu zapalały patrząc na ony różdżki, a potym rodziły jagnięta strokate, pstre i z rozlicznemi odmianami.40 A wyłączył Jakub jagnięta i stawiał je przed owcami pstremi i płowemi w Labanowym stadzie. A odłączył sobie stado osobne, nie stawiając go społu z stady Labanowemi.41 A gdy się co czelniejsze owce w złączaniu zapalały, Jakub kładł różdżki do koryt przed nie, aby na nie patrząc poczynały.42 Ale gdy podlejsze przychodziły, nic nie kładł przed niemi. I były tak podlejsze Labanowe, a co lepsze Jakubowe.43 A tak człowiek on barzo się zbogacił, a miał wielkie mnóstwo owiec, służebników, służebnic, wielbłądów i osłów.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile