the Fourth Week of Advent
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Rodzaju 28
1 Tedy Izaak zawołał k sobie Jakuba i błogosławił go, a rozkazał jemu mówiąc: Nie pojmuj żony z córek kananejskich.2 Ale idź do Padan Aram, do domu Batuela, ojca matki twojej, a stamtąd sobie weźmi żonę z córek Labana uja twego.3 A Bóg wszechmogący niechaj błogosławi tobie, a niechaj cię rozmnoży i w takim potomstwie rozrodzi, iż z ciebie wielkości narodów wynidą.4 I niechaj ci da błogosławieństwo Abrahamowe i potomkom twym z tobą, abyś otrzymał w dziedzictwo ziemię, w którejeś był gościem, którą dał Bóg Abrahamowi.5 Wysłał tedy Izaak Jakuba, który szedł do Padan Aram, do Labana Batuelowego, syna Syryjczyka, brata Rebeki, matki jego i Ezaw.
6 Co widząc Ezaw, iż Izaak błogosławił Jakubowi, a iż go odesłał do Padan Aram, aby stamtąd żonę pojął, a iż mu rozkazał błogosławiąc go, aby nie brał sobie żony z córek kananejskich.7 A iż też w tym Jakub był posłuszen ojcu swemu i matce swojej i szedł po Padan Aram.8 A widząc Ezaw, iż się córki kananejskie nie podobały ojcu jego,9 Szedł do Izmaela i pojął sobie żonę (imo ine żony swoje) Mahelet, córkę Izmaela, syna Abrahamowego, siostrę Nabajatowę.
10 Tedy Jakub wyszedszy z Beerseba przyszedł do Charan.11 I przyszedł na niektóre miejsce, gdzie nocleg miał, abowiem już było zaszło słońce. Tedy nabrawszy kamienia na onym miescu, nakładł sobie pod głowy i tamże zasnął.12 I śniło mu się, a ono drabina stała na ziemi, a wierzch jej dotykał się nieba, po której aniołowie Boży zstępowali i wstępowali.13 A Pan nad wierzchem jej stał mówiąc: Jam jest Pan, Bóg Abrahama, ojca twego i Bóg Izaaków. Ziemię tę, na której śpisz, dam tobie i potomstwu twemu.14 A potomstwo twe będzie jako proch ziemie. A rozmnoży się na zachód, na wschód, na północy i na południe. A wszytki pokolenia na ziemi będą błogosławione w tobie i w plemieniu twojem.15 A oto ja jestem z tobą i gdzie się jedno obrócisz, strażem twoim będę, a przywrócę cię do tej ziemie, abowiem nie opuszczę cię, aż pierwej wypełnię to, com obiecał.
16 Gdy się tedy Jakub oczucił ze snu swego rzekł: Zaprawdę tu na tym miejscu jest Pan, a jam nie wiedział.17 A będąc przestraszonem rzekł: O jakoż jest straszne miejsce to, a nic inego nie jest, jedno dom Boży i brana niebieska.18 I wstał Jakub rano, a wziąwszy kamień co był pod głową jego, postawił go na pamiątkę, a nalał na wierzch oliwy.19 I wezwał imię miejsca onego Betel, gdyż przed tym miasto ono zwano Luz.20 Tedy Jakub uczynił ślub mówiąc: Jesliż Bóg będzie ze mną, a będzie mię strzegł na tej drodze, którą idę i da mi chleb ku pożywieniu i szaty ku odziewaniu.21 A nawrócę się w pokoju do domu ojca mego, tedyć Pan będzie Bogiem moim.22 A tak ten kamień, którym postawił na pamiątkę, będzie domem Bożym. A ze wszech rzeczy, które mnie dasz, dam też z nich dziesięcinę tobie.