Lectionary Calendar
Saturday, November 23rd, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
Tired of seeing ads while studying? Now you can enjoy an "Ads Free" version of the site for as little as 10¢ a day and support a great cause!
Click here to learn more!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Rodzaju 27

1 Zstarzał się tedy Izaak i zaćmiły się oczy jego, tak barzo, iż też nie widział. Tedy k sobie zawołał Ezaw, starszego syna swego, mówiąc k niemu: Synu mój! A on mu odpowiedział: Otom ja.2 Tedy rzekł jemu: Otom się już zstarzał, a nie wiem dnia śmierci swej.3 A tak cię proszę, weźmi przyprawy swe, sahajdak twój i łuk, a idź w pole, a ułów mi źwierzynę.4 I nagotuj mi jaką potrawę, jako rad jadam, a przynieś mi ją, abych jadł, a błogosławił tobie, pierwej niż umrę.5 A Rebeka na ten czas podsłuchawała, gdy Izaak mówił do Ezaw, syna swego. Tedy Ezaw szedł w pole na łów, aby przyniósł źwierzyny.

6 A przetoż Rebeka mówiła tak do Jakuba, syna swego: Otom słyszała, gdy ociec twój mówił do Ezaw, brata twego, ty słowa:7 Przynieś mi źwierzyny, a nagotuj mi jaką potrawę, abych jadł, a błogosławił tobie przed Panem, pierwej niż umrę.8 A tak teraz mój miły synu słuchaj mię w tym co ja rozkażę tobie.9 Idź do trzody, a tam mi pojmaj dwoje co natłustszych koźląt, abych z nich dla twego ojca nagotowała jaką potrawę, w której się on kocha.10 Abyś ją doniósł ojcu swemu, a gdyby się najadł, iżby błogosławił tobie, pierwej niż umrze.11 Tedy odpowiedział Jakub Rebece, matce swej: Oto brat mój, Ezaw, kosmaty jest, a ja goły.12 A snadź się mnie dotknie ociec mój, tedy będzie rozumiał, że ja z niego szydzę. A tak sobie zjednam złorzeczenie miasto błogosławieństwa.13 Rzekła mu tedy matka jego: Synu mój, twoje przeklęctwo niech na mnie zostanie. Już ty mnie jedno słuchaj, a idź przynieś mi.14 Tedy on szedszy wziął i przyniósł matce swej, która nagotowała potrawy, w których się kochał ociec jego.15 Potym Rebeka wzięła szaty co ochędożniejsze Ezaw, starszego syna swego, które w swem domu miała i oblokła w nie Jakuba, młodszego syna swego.16 I obwinęła skórkami koźlęcemi ręce jego i część szyje jego, na której włosów nie było.17 Dała potym Jakubowi chleb i potrawę, którą była nagotowała.

18 A także on przyszedł ku ojcu swemu mówiąc mu: Ojcze mój! Który się ozwał: Owom ja jest! Któryżeś ty wżdy miły synu?19 Tedy rzekł Jakub ojcowi swemu: Jaciem jest Ezaw, pierworodny syn twój, otom uczynił jakoś mi rozkazał. A tak wstań i siądź a jedz źwierzynę moję, abyś mi błogosławił.20 Potym Izaak rzekł do syna swego: I jakożeś tak rychło dostał miły synu? A on rzekł: Pan Bóg twój prawie mi w ręce wegnał.21 Zatym Izaak rzekł do Jakuba: Synu mój, chodźże już, abych się ciebie dotknąwszy, poznał jesliżeś ty jest syn mój Ezaw, albo nie.22 Tedy Jakub przystąpił się ku Izaakowi, ojcu swojemu, a dotknąwszy się go rzekł: Głos ten jest Jakubów, ale ręce są Ezaw.23 I nie poznał go, abowiem ręce jego kosmate były, jako ręce Ezaw, brata jego. A także go błogosławił.24 A rzekł: I tyżeś jest syn mój Ezaw? A on odpowiedział: Jam jest.25 Zatym on rzekł: Przynieś bliżej ku mnie, a będę jadł źwierzynę syna mego, abych ja tobie błogosławił. Tedy on postawił przed niem, a on jadł. Przyniósł mu też i wina, a on pił.26 Rzekł potym do niego Izaak, ociec jego: Przystęp się teraz ku mnie, a pocałuj mię synu mój.27 A gdy się k niemu przystąpił, pocałował go. Tedy poczuł wonność szat jego i błogosławił jemu mówiąc: Oto wonność syna mojego jest jako wonność pola, któremu Pan błogosławił.28 Niechajżeć da Pan Bóg rosę niebieską i obfitującą ziemię i obfitość zboża i wina.29 Niechaj ci służą narodowie, a ludzie możni niech ci się kłaniają. Bądź panem braciej swojej, a niechaj ci się kłaniają ci, co się z jednej matki narodzili z tobą. Ci co tobie złorzeczyć będą, niech sami przeklętemi zostaną. A ci co tobie dobrorzeczyć będą, niechaj też błogosławionemi będą.

30 A gdy Izaak dokończył błogosławieństwa nad Jakubem i skoro jedno Jakub odszedł od ojca swego, tedy się wrócił z łowów Ezaw, brat jego.31 Który też nagotował potrawy i przyniósł ojcu swojemu. Potym rzekł do niego: Wstań ojcze mój, a jedz źwierzynę syna twego, abyś ty mnie błogosławił.32 Tedy rzekł Izaak ociec jego: Ktożeś ty jest? A on odpowiedział: Jaciem jest pierworodny syn twój, Ezaw.33 Zatym Izaak był w wielkiem zadziwieniu zumiawszy się i rzekł: Któż, a gdzie jest on, co ułowił zwierzyny i przyniósł mnie, a jadłem ze wszytkiego pierwej, niźliś ty przyszedł i błogosławiłem jemu? A on też już błogosławionem będzie.34 Gdy ty słowa ojca swego usłyszał Ezaw, zawołał głosem wielkim, a był barzo sfrasowan i rzekł: Błogosław też i mnie o mój miły ojcze.35 Ale on rzekł: Brat twój przyszedł na zdradzie, a uchwycił przed tobą błogosławieństwo twoje.36 Tedy on rzekł: Prawdziwieć go nazwano Jakubem, abowiem mię już dwakroć podszedł. Naprzód mi odjął pierworództwo, a teraz przechwycił błogosławieństwo moje. A ktemu rzekł: Izażeś też mnie nie zostawił błogosławieństwa żadnego?37 Odpowiedział Izaak temi słowy Ezaw: Jaciem go nad tobą postanowił panem i podałem mu za służebniki wszytkę bracią jego i obdarzyłem go obfitością zboża i wina. A tobie cóż teraz wżdy mam uczynić miły synu?38 Tedy Ezaw rzekł ojcowi swemu: Izali ty jednoż tylko masz błogosławieństwo, o ojcze mój? Wżdy też i mnie błogosław miły ojcze. I płakał Ezaw głosem wielkiem.39 Potym Izaak, ociec jego, odpowiedział mu temi słowy: W obfitości ziemie będziesz miał mieszkanie twoje i w rosie niebieskiej z góry.40 Będziesz żył przez miecz twój i będziesz służył bratu twemu. Ale przydzie to, iż ty panować będziesz, a odrzucisz jarzmo jego od szyje swojej.

41 Tedy Ezaw miał Jakuba w nienawiści, prze ono błogosławieństwo, które przed niem wziął od ojca swego. I mówił sam sobie: Przybliżają się dni płaczu ojca mojego, a ja koniecznie zabiję Jakuba, brata swego.42 I oznajmione są słowa ty Rebece, które mówił Ezaw, syn jej starszy. A ona rozkazała zawołać Jakuba, syna swego młodszego i rzekła k niemu: Oto Ezaw, brat twój, chce się tym ucieszyć, aby cię zabił.43 A tak teraz mój miły synu posłuchaj mię. Uciecz do Charan ku Labanowi, bratu memu.44 I mieszkaj przy niem do czasu, aż ucichnie gniew brata twego.45 A popędliwość jego od ciebie będzie odwrócona, a iż też tego zapomni coś uczynił jemu. Potym ja po cię poślę, a stamtąd cię wezmę. Bo czemuż bym miała osierocieć po was obudwu dnia jednego.46 Tedy rzekła Rebeka ku Izaakowi: Tęskno mię, iżem żywa przed córkami hetejskiemi. Bo jesliż Jakub pojmie sobie żonę z córek hetejskich, jakie są w tej krainie, a cóż mi po żywocie?

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile