the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Estery 7
1 A tak przyszedł król i Aman, aby pili z królową Ester.2 Tamże król drugiego dnia przy onej biesiedzie rzekł do Ester: Oczże prosisz, królowa Ester, a będzie tobie dano? Czegoż żądasz? Byś też chciała i pół królestwa, będziesz mieć.3 Na co Ester królowa odpowiedziała: Jesliżem nalazła łaskę przed oblicznością twą, o królu, a jeslić się to tak podoba, darujże mię zdrowiem mem na prośbę moję i ludem moim na żądanie moje.4 Abowiem jestechmy zaprzedani, ja i z ludem moim, abychmy byli wykorzenieni, wymordowani i wytraceni. Abychmy snadź byli przedani za niewolniki i niewolnice, tedy bych była milczała, ale nieprzyjaciel nie mógłby nigdy nagrodzić szkody królewskiej.5 Tedy król Aswerus odpowiedział na to tymi słowy królowej Ester: Któż jest takowy, a gdzie jest ten, któryby to prawie w sercu swem umyślił uczynić?6 A Ester rzekła: Ten sprzeciwnik i nieprzyjaciel jest-ci ten zły Aman. I zlękł się Aman przed królem i królową.
7 I wnet wstał król od onej biesiady z gniewem, a szedł do ogroda u pałacu. Ale Aman został, prosząc Ester o zdrowie swoje, abowiem już baczył, że król umyślił źle uczynić jemu.8 A gdy się wrócił król z ogroda, co był u pałacu, na ono miejsce, gdzie biesiadę mieli, a Aman był upadł na łożu, na którym siedziała Ester. Tedy rzekł król: Izali chce i królową zgwałcić w domu tuż przy mnie? A gdy ty słowa wyszły z ust królewskich, zakryli oblicze Amanowo.9 A tak rzekł Harbona, jeden z komorników przed królem: Ono i szubienica, którą rozkazał postawić Aman dla Mardocheusza, który się starał o zdrowie królewskie stoi w domu Amanowym wzwyż na piącidziesiąt łokci. Tedy król rzekł: Obieście go na niej.10 I obieszono Amana na szubienicy, którą był zgotował Mardocheuszowi i uspokoił się gniew królewski.