Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Dzieje Apostolskie 21

1 Zatym gdychmy odjechali, rozstawszy się z nimi, przyszlichmy prostym pędem do Koum, a nazajutrz do Rodis, stamtąd do Patara.2 Tam znalazszy okręt, który miał płynąć do Fenice, wsiadszy weń, jechalichmy.3 A gdy się nam począł ukazować Cypr, zostawiwszy go po lewej, wiezlichmy się do Syrjej i przyjechalichmy do Tyru, abowiem tam z okrętu sprzątać miano.4 Tamżechmy zmieszkali przez siedm dni, nalazszy zwolenniki, którzy do Pawła mówili przez ducha, aby nie chodził do Jeruzalem.5 Ale gdychmy wymieszkali ony dni, odeszlichmy, a wszyscy nas prowadzili z żonami i z dziatkami, ażechmy wyszli z miasta, tedy u brzegu poklęknąwszy na kolana, modlilichmy się.6 Zatym obłapiając jedni drugie, wsiedlichmy w okręt, a oni też wrócili się do swych.7 My zasię odprawiwszy drogę, przyszlichmy z Tyru do Ptolemaidy, tamże się przywitawszy z bracią, mieszkalichmy u nich przez jeden dzień.

8 A nazajutrz wyszedszy Paweł i my, którzychmy z nim byli, przyszlichmy do Cezaryjej i wszedszy w dom Filipa ewanjelisty (który był jeden z onych siedmi), zostalichmy u niego.9 A ten miał czterzy córki panienki, które prorokowały.10 I gdychmy tam przez niemało dni mieszkali, przyszedł z Żydostwa prorok niektóry imieniem Agab.11 Który przyszedszy do nas, wziął pas Pawłów i związawszy sobie nogi i ręce mówił: Toć mówi Duch święty: Męża, którego jest ten pas, tak zwiążą w Jeruzalem Żydowie i podadzą go w ręce poganom.12 To skorochmy usłyszeli, prosilichmy i sami i ci, którzy na onym miejscu byli, aby nie chodził do Jeruzalem.13 Tedy odpowiedział Paweł: Cóż czynicie płacząc, a krusząc serce moje? Koniecznieć ja nie tylko, abych miał być związan, alem i umrzeć gotów w Jeruzalem, dla imienia Pana Jezusowego.14 A tak gdychmy mu rozradzić nie mogli, przestalichmy na tym mówiąc: Niechajżeć się zstanie wola Pańska.

15 Zatym po onych dnioch, zebrawszy tłumoki, szlichmy do Jeruzalem.16 I przyszli też społu z nami niektórzy zwolennicy z Cezaryjej, przywiódszy z sobą tego, u któregochmy gospodą stać mieli, Mnazona Cypryjczyka, starego zwolennika.17 Gdyśmy tedy przyszli do Jeruzalem, wdzięcznie nas przyjęli bracia.18 Nazajutrz wszedł z nami Paweł do Jakuba, kędy wszyscy starszy byli.19 Które obłapiwszy, opowiedział im porządnie, co Bóg czynił miedzy pogany przez służbę jego.20 Co oni słysząc, chwalili Pana, a powiedzieli mu: Widziszże bracie, jako jest wiele tysięcy Żydów, którzy uwierzyli; a wszyscy zapalonemi są chutliwością ku zakonowi.21 Słyszeli tedy o tobie z powieści inych, iż uczysz odstania od Mojżesza, a wszyscy Żydowie, którzy są miedzy pogany, powiedasz, że się obrzezować nie mają, ani mają chodzić wedle ustaw jego.22 Cóż tedy jest? Koniecznieć się potrzeba zejdź ludowi; boć usłyszą, żeś przyszedł.23 A przetoż czyń to, coć powiedamy. Mamyć czterzech mężów, co społu ślub mają.24 Ty wziąwszy, oczyśćże się z nimi i złóżże się z nimi, aby ogolili głowy, a iżby poznali wszyscy, że to co o tobie słyszeli z powieści innych, nic nie jest, ale iż i sam chodzisz zachowywając zakon.25 O tych też, którzy uwierzyli z poganów, mychmy pisali, gdychmy postanowili, aby nic takowego nie zachowywali, tylkoż aby się przestrzegali od tego, co jest ofiarowano bałwanom, od krwie, od rzeczy dawionych i od grzechu nieczystego.26 Tedy Paweł wziąwszy ony męże, nazajutrz oczyścion jest z nimi i wszedł do kościoła, oznajmując wypełnienie dniów oczyścienia, aż za każdego z nich była uczyniona ofiara.

27 A gdy już było prawie siedm dni wypełnienia, niektórzy Żydowie z Azjej, gdy go ujzreli w kościele, wzburzyli wszystek lud i targnęli się nań rękoma.28 Wołając: Mężowie izraelscy, ratujcież! Tenci jest człowiek on, który przeciw ludowi i zakonowi i miejscu temu wszytkich uczy wszędy, a już nawiódł i Greków w kościół i plugawi to miejsce święte.29 Abowiem przed tym widzieli z nim w mieście Trofima Efeskiego i mnimali, aby go Paweł wwiódł do kościoła.30 Wzruszyło się tedy miasto wszytko i zbieżało się mnóstwo ludu; a pojmawszy Pawła, wywlekli z kościoła i natychmiast drzwi zamkniono.31 I gdy się starali, jakoby go zamordować, przyszła wieść do rotmistrza nad wojskiem, iż się wzburzyło wszytko Jeruzalem.32 Który tegoż czasu wziąwszy służebne i setniki, przybieżał do nich. Tedy oni ujzrawszy rotmistrza i służebne, przestali bić Pawła.33 A tak rotmistrz przyszedszy bliżej, uchwycił go i kazał dwiema łańcuchy zwięzać, pytając się coby był zacz i co uczynił.34 Ale jedni tak, drudzy inaczej miedzy ludem wołali; i gdy nic pewnego o nim się dowiedzieć nie mógł w onym rozruchu, rozkazał go wieść do zamku.35 I gdy przyszedł na wschody, przydało się, iż go prawie niesli służebni, przed gwałtem ludu.36 Abowiem mnóstwo ludu szło za nim wołając: Daj go stracić.37 Gdy tedy poczynano wieść Pawła do zamku, rzekł rotmistrzowi: Godzili mi się co rzec do ciebie? Który rzekł k niemu: A umiesz greckie?38 I nie tyżeś to jest on Egiptcjanin, który przed tymi dni wzruszyłeś burzkę i wywiodłeś na puszczą czterzy tysiące zbójców?39 Tedy mu rzekł Paweł: Jaciem jest człowiek Żyd z Tarsu, mieszczanin nie z podlejszego miasta Cylicyjej i proszę cię, abyś mi dopuścił mówić do ludu.40 A tak gdy mu on dopuścił, tedy Paweł stojąc na wschodziech, kinął ręką na lud i uczyniwszy wielkie milczenie, mówił do nich żydowskim językiem tymi słowy

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile