Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Dzieje Apostolskie 20

1 A gdy się uciszył on rozruch, tedy Paweł wezwał zwolenników, a pożegnawszy je, szedł w drogę do Macedonijej.2 Tedy chodząc po onych stronach, napominał je długiemi powieściami, zatym przyszedł do Grecyjej.3 A tam zmieszkawszy trzy miesiące, gdy nań Żydowie zasadki chytre uczynili tam, kędy miał idź do Syrjej i zdało się mu na zad idź przez Macedoniją.4 I byli z nim w towarzystwie aż do Azjej: Sopater Berreński i Arystarchus z Sekundusem Tessaloniceńscy i Gajus Derbejczyk i Tymoteusz, a zasię z Azjej Tychikus i Trofimus.5 Którzy jechawszy wprzód, czekali nas w Troadzie.6 My zasię po dnioch przasników, odpłynęlichmy od Filipis i przyszlichmy do Troady za pięć dni, gdzieśmy zmieszkali przez siedm dni.

7 A tak pirwszego dnia w tegodniu, zebrawszy zwolenniki ku łamaniu chleba, mówił do nich, iż miał jechać nazajutrz i przedłużył kazanie aż do północy.8 A było wiele lamp na onej sali, gdzie byli zgromadzeni.9 Tam siedząc niektóry młodzieniec, imieniem Eutychus, w oknie, będąc zjęt ciężkim snem, gdy Paweł dłużej mówił, zachwiawszy się od snu, spadł na dół z trzeciego piętra i wzięt jest umarły.10 Tedy zstąpiwszy Paweł, położył się na nim, a obłapiając go mówił: Nie frasujcie się, boć w nim jest dusza jego.11 A tak, gdy zasię wszedł, a łamał chleb i jadł długo mówił, aż ku świtaniu, i zatymże precz szedł.12 Przywiedli też i młodzieńca żywego i byli niepomału pocieszeni.

13 A my też szedszy do okrętu, wieźlichmy się do Assu, abychmy stamtąd wzięli Pawła. Abowiem był tak postanowił, iż tam miał pieszo idź w drogę.14 A gdy się do nas przyłączył w Assu, wziąwszy go, przyjechalichmy do Mityleny.15 Stamtąd się zaś odwiózszy, przyszlichmy nazajutrz ku Chiu, a drugiego dnia przypłynęlichmy ku Samu. A pomieszkawszy w Trogillu, nazajutrz przyszlichmy do Miletu.16 Abowiem Paweł postanowił, iż miał minąć Efez, aby czasu próżno nie tracił w Azjej, bo się kwapił, jesliby mogło być, aby na dzień świąteczny był w Jeruzalem.

17 Tedy od Miletu posławszy do Efezu, wezwał starszych z kościoła.18 Którzy gdy do niego przyszli, powiedział im: Wy wiecie, iż od pirwszego dnia, w którym wszedł do Azjej, jakom z wami po wszytek czas był.19 Służąc Panu ze wszytką skromnością, z wielą łez i z pokusami, które na mię przychadzały z zasadek żydowskich.20 Żem się nie skradał z niczym, coby wam było pożyteczno, żebych wam był tego oznajmić nie miał, ucząc was jawnie po wszytkich domiech.21 A oświadczając Żydom społu z Greki ono uznanie, które jest ku Bogu i wiarę ku Panu naszemu Jezusowi.22 Ale teraz oto ja związany w duchu, jadę do Jeruzalem, nie wiedząc co się tam ze mną dziać będzie.23 Jedno żeć Duch święty po wszytkich mieściech oświadcza, że mię więzienie i utrapienie czeka.24 Wszakoż ja na to żadnego baczenia nie mam, ani mi jest mił żywot samemu, jedno abych dokończył biegu mojego z weselem i posługi, którąm wziął od Pana Jezusa, ku oświadczaniu ewanjelijej łaski Bożej.25 A terazci ja oto znam, że żaden z was wszech nie oglądacie oblicza mojego, przez którem ja przeszedł opowiedając królestwo Boże.26 I dla tegoż się wam oświadczam dnia dzisiejszego, żeciem ja jest czyst od krwie wszytkich.27 Abowiemem się nie chronił, żebych wam nie miał oznajmiać wszelkiej rady Bożej.28 A przetoż miejcie się sami na pilnej pieczy i trzodę, nad którą was Duch święty postanowił biskupy, abyście pasli kościół Boży, którego on nabył sobie oną krwią swoją.29 Boć ja wiem, że po odeściu moim wnidą miedzy was srodzy wilcy, którzy nie sfolgują trzodzie.30 I z was samych wynidą mężowie mówiący rzeczy przewrotne, aby za sobą zwolenniki odtargnęli.31 A dla tegoż czujcie, pomniąc żeciem przez trzy lata w nocy i we dnie nie przestawał napominać z was każdego z łzami.32 A tak teraz, bracia! Poruczam was Bogu i słowu łaski jego, któryć Bóg może pobudować i dać wam to, co prawem dziedzicznym otrzymacie ze wszytkimi poświęconemi.33 Nie pożądałciem od żadnego z was srebra, złota ani szaty.34 I owszem sami wiecie, że moim potrzebam i tych, którzy są ze mną, służyły ręce oto ty.35 We wszytkimciem wam okazał, iż tak pracując potrzeba przyjmować niemocne, a pamiętać słowa Pana Jezusowe, iż on powiedział: Szczęsliwsza rzecz jest dawać, niżli brać.

36 A to rzekszy, klęknął na kolana swe i modlił się z nimi wszytkimi.37 Tedy się wszczął wielki płacz wszytkich, a upadając na szyi Pawłowi, całowali go.38 Będąc barzo żałościwi z słów, które im mówił, że więcej nie mieli ujzreć oblicza jego i także go prowadzili aż do okrętu.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile