Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Tired of seeing ads while studying? Now you can enjoy an "Ads Free" version of the site for as little as 10¢ a day and support a great cause!
Click here to learn more!

Read the Bible

Biblia Brzeska

II Księga Królewska 3

1 Roku ósmegonastego za panowania Jozafata, króla judzkiego, począł królować Joram, syn Achabów nad Izraelem w Samarjej, a królował dwanaście lat.2 Ten też czynił złość przed Panem. Acz nie tak, jako ociec i matka jego. Abowiem wyrzucił słupy Baalowe, których był nasprawował ociec jego.3 A wszakoż się trzymał grzechów Jeroboama, syna Nabatowego, który Izrael przywiódł w grzech, a nie odstąpił od nich.4 Na ten czas Meza, król moabski, miał dosyć bydła, a dawał królowi izraelskiemu dani sto tysięcy baranów i tak wiele skopów i z wełną.5 Ale po śmierci Achabowej król moabski oderwał się od Izraela.

6 A przetoż król Joram ruszywszy się z Samarjej dnia onegoż obliczył wszytek lud izraelski.7 Przytym posłał do Jozafata, króla judzkiego, z tym poselstwem: Król moabski oderwał się ode mnie. A tak ciągni ze mną przeciw Moabitom na wojnę. A on na to odpowiedział: Pociągnę. A będę z tobą, lud mój niech będzie, jako twój własny i konie moje, jako własne twoje.8 Zatym jeszcze rzekł: Którąż drogą pociągniemy? A on mu powiedział: Drogą ku puszczy edomskiej.9 A tak król izraelski, król judzki i król edomski ruszyli się. A gdy ciągnęli w drogę przez siedm dni, nie dostało wody, ani wojsku, ani bydłu ich.10 Tedy tak rzekł król izraelski: Ach dlategoć podobno Pan wywiódł tych trzech królów, aby je podał w ręce moabskie.11 Ale Jozafat rzekł: I nie masz-że tu jakiego proroka Pańskiego, żebyśmy się przezeń poradzili Pana? A odpowiedział niektóry służebnik króla izraelskiego: Jest tu Elizeusz, syn Safatów, ten który nalewał wody na ręce Eliaszowe.12 A tak rzekł Jozafat: Tenci ma słowo Pańskie. A przetoż król izraelski z Jozafatem i z królem edomskim szli do niego.13 Rzekł tedy Elizeusz ku królowi izraelskiemu: A mnie co do ciebie? Idź do proroków ojca twego i matki twej. Ale mu powiedział król izraelski: Nie uczynię tego. Azaż Pan zebrał tych trzech królów, aby je podał w ręce Moabitom.14 Ale mu powiedział Elizeusz: Świadkiem mi jest Pan zastępów, przed którym stoję, bych nie baczył na Jozafata, króla judzkiego, żebych na cię nie dbał, ani bych na cię wejźrzał.15 A przetoż przywiedźcie mi skrzypka. Który gdy przed nim grał, ruszyła go moc Pańska16 Rzekł zatym: Tak mówi Pan: Uczyńcie w tym rzeczysku gęste doły.17 Abowiem tak mówi Pan: Iż chocia wiatru ani dżdża nie ujzrycie, a wżdy to rzeczysko pełno wody będzie, skąd wy sami, stada wasze i bydła wasze pić będziecie.18 Aleć to jeszcze mniejsza rzecz u Pana, gdyż on wam podać chce Moabity w ręce wasze.19 I poburzycie wszytki miasta obronne i co nazacniejsze, a wszytki co nawyborniejsze drzewa porąbiecie i wszytki źrzódła wód zasypiecie i każdą narodzajniejszą rolą kamieniem zawalacie.

20 A tak nazajutrz rano, kiedy ofiary zwykłym obyczajem sprawują, przyszły wody drogą od edomskiej ziemie, a napełniły ziemię wodami.21 Tedy wszyscy Moabitowie słysząc, że królowie ciągną walczyć przeciwko nim, zebrawszy się też, którzy jedno mogli znieść broń rycerską, zasadzili się na granicach.22 A gdy Moabitowie rano wstawszy, gdy słońce wschodzić poczęło, pozreli na wody, zdały się im jako krew czerwone.23 Tedy rzekli: Krew-ci jest. Bo ci królowie, powadziwszy się sami z sobą, pomordowali się społu. A tak teraz, o Moabczycy, ubiegajcie się do łupu.24 Ale gdy przyszli do obozu izraelskiego, tedy się ruszył lud, a mordowali Moabity, tak iż tył podać musieli i także je bili i porazili.25 I poborzyli miasta, a ciskając wszędy kamieńmi zamiotali pola co narodzajniejsze i pozasypowali wszytki źrzódła. A porąbali wszytki drzewa nawyborniejsze i nie zostawili jedno kamienie murów w Kir Hareset. A dobywając go, ci co byli z procami, zburzyli je.26 Tedy widząc król moabski, iż się bitwa tym więcej srożyła, wziąwszy z sobą siedm set mężów godnych ku bojowi, chciał się oborzyć na króla edomskiego, ale tego dowieść nie mógł.27 A tak wziąwszy pierworodnego syna swego, który po nim królem zostać miał, spalił go ku ofierze na murze, czym będąc Izraelczycy barzo obruszeni, odciągnęli od niego i wrócili się do ziemie swej.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile