Lectionary Calendar
Thursday, November 21st, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
StudyLight.org has pledged to help build churches in Uganda. Help us with that pledge and support pastors in the heart of Africa.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

II Księga Królewska 2

1 A gdy Pan miał wziąć z wichrem Eliasza do nieba, na ten czas Eliasz z Elizeuszem szli z Galgal.2 Tedy rzekł Eliasz Elizeuszowi: Proszę cię posiedź tu, abowiem mię Pan posłał aż do Betel. Na co mu odpowiedział Elizeusz: Jako żyw jest Pan, a jakoś też ty żyw, że cię nie odejdę. I także szli społu aż do Betel.3 A synowie proroccy, którzy na ten czas tam byli w Betel, wyszli przeciw Elizeuszowi opowiedając mu: A wieszże, iż dziś Pan odejmie od ciebie pana twego? A on powiedział: Milczciesz i jać wiem o tym.4 Potym rzekł Eliasz Elizeuszowi: Proszę cię posiedź tu, abowiem mię Pan śle do Jerycha. Ale mu on powiedział: Jako żywie Pan i jakoś ty jest żyw, że cię nie odejdę. A także przyszli do Jerycha.5 Tedy synowie proroccy, którzy byli w Jerycho przyszli do Elizeusza powiedając mu: Azaż nie wiesz, iż dziś Pan weźmie od ciebie pana twego. Ale on rzekł: Milczcie i jać też to wiem.6 Nad to rzekł Eliasz: Proszę cię, posiedź tu, abowiem mię Pan posłał do Jordanu. Ale mu on powiedział: Jako żywie Pan i jako ty jesteś żyw, że cię nie odejdę. I szli obadwa.7 A tak pięćdziesiąt mężów synów prorockich szli, a stanęli z daleka przeciwko nim. A oni tylko sami dwa stanęli nad Jordanem.8 Zatym Eliasz zjął płaszcz swój, a zwinąwszy uderzył im wodę, a rozdzieliły się i tam i sam, tak iż obadwa przeszli po suszy.

9 A gdy przeszli na drugą stronę, rzekł Eliasz ku Elizeuszowi: Proś co chcesz ode mnie mieć pirwej niż będę wzięt od ciebie. Tedy rzekł Elizeusz: Użycz mi ze dwie części ducha twego.10 Ale mu on powiedział. O trudnąś rzecz prosił, a wszakoż ujźrzysz li mię, gdy będę wzięt, tedyć się tak stanie. Ale jeśli nie ujźrzysz, tedy cię to nie podka.11 Tam gdy szli rozmawiając, oto wóz ognisty i konie ogniste rozłączyły obudwu, a wstąpił Eliasz z wichrem do nieba.12 Co Elizeusz widząc wołał: Ojcze mój, ojcze mój! Wozie izraelski i konie jego. I nie mógł go więcej widzieć. Potym zjąwszy odzienie swe rozdarł je na dwoje.

13 Ale płaszcz, który był spadł z Eliasza wziął, a wróciwszy się, stanął nad brzegiem Jordanu.14 A tak wziąwszy płaszcz Eliaszów, który był spadł z niego, uderzył im wody mówiąc: Gdzież teraz jest Pan, Bóg Eliaszów i on sam? I uderzył wody, a rozdzieliły się i tam i sam, a tak przeszedł.15 Tedy synowie proroccy, którzy byli w Jerycho, stojąc z daleka przeciwko ujzreli go i rzekli: Zostałci duch Eliaszów nad Elizeuszem. A wyszedszy przeciwko niemu kłaniali się mu aż do ziemie.16 I rzekli do niego: Oto przy nas służebnikoch twych jest o pięćdziesiąt mocnych mężów. A tak prosiemy niechać idą szukać pana twego, by snadź będąc zachwycony przez Ducha Pańskiego, nie był gdzie porzucon na której górze, abo kędy w dolinie. Ale im on rzekł. Nie szlicie.17 I tak długo go k temu przynucali aż im pozwolił, aby posłali. A tak posłali onych pięćdziesiąt mężów, którzy przez trzy dni szukając nie naleźli go.18 A gdy się wrócili ku niemu, a on na ten czas był w Jerycho, tedy on im rzekł: Wszakem wam mówił, żebyście nie chodzili z Jerycho.

19 Ale mieszczanie rzekli do Elizeusza: Oto miasto to leży w czystym miejscu, jako i sam widzisz nasz panie, jedno iż ma wody niedobre, a ziemię niepłodną.20 Tedy im rzekł: Przynieście mi nową bańkę, a włóżcie do niej soli. A tak mu oni to przynieśli.21 On tedy szedszy do źródła, wrzucił tam soli i rzekł: Tak mówi Pan: Uzdrowiłem ty wody tak, iż już dalej nie będzie w nich śmierć a niepłodność.22 A tak ony wody uzdrowione są, aż do tego czasu wedle słów Elizeuszowych, które był powiedział.23 Szedł potym stamtąd do Betel. A idąc oną drogą, wyszły małe dzieci z miasta a naśmiewając się z niego, wołały za nim: A idziesz łysy, a idziesz łysy.24 Tedy się on oglądając, a widząc je, złorzeczył im w imię Pańskie. A oto dwie niedźwiedzicy wyszedszy z lasa rozdrapały czterdzieści i dwie dzieci onych.25 Stamtąd on potym szedł na górę Karmel. A stamtąd zasię wrócił się do Samarjej.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile