the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
I Księga Samuela 21
1 Potym Dawid przyszedł do Noby do Achimelecha kapłana, z którego przyścia ulękł się Achimelech i rzekł k niemu: Przecześ tu przyszedł sam, iż nie masz nikogo z tobą?2 I odpowiedział Dawid Achimelechowi kapłanowi: Rozkazał mi król niektóre rzeczy tak mówiąc do mnie: Żaden o tym niechaj nie wie, po co cię posyłam a co ciem poruczył. A przetożem moim sługam naznaczył miejsce niektóre.3 A przetoż teraz jesli co masz u siebie chocia z pięcioro chleba, daj mi je, abo co możesz mieć.4 A kapłan Dawidowi tak odpowiedział: Nie mamci teraz u siebie chleba pospolitego, jedno chleb poświęcony, jesli jedno słudzy twoi strzegli się a zwłaszcza od niewiast.5 Odpowiedział kapłanowi Dawid: Zaiste już to trzeci dzień, jakochmy wyszli, a żaden z nas nie tknął się niewiasty i sami słudzy są czystemi, a chociaż ta sprawa nasza nie była czysta, wszakoż jest dziś czysta, co się nas dotycze.6 A przetoż mu kapłan dał chleby poświęcone, abowiem tam nie było inych chlebów, jedno pokładne, które odbierano od obliczności Pańskiej, gdy ine świeże kładziono na ich miesce onegoż dnia.7 I był tam na ten czas niektóry sługa Saulów w zamknieniu przed Panem, którego zwano Doeg Edomczyk, naprzedniejszy z pasterzów Saulowych.8 Rzekł potym Dawid ku Achimelechowi: I masz-li u siebie jaki oszczep abo miecz, bo ani miecza ani żadnej broni nie wziąłem z sobą, iż mię król prętko od siebie odprawował.9 Tedy rzekł kapłan: Jest tu miecz Goliatów Filistyńczyka, któregoś zabił w dolinie Ela, otoć leży obwiniony suknem za efodem, jesliż chcesz, weźmi go, bo tu niemasz inszego. I rzekł Dawid: Dajże mi tedy ten, bo nie możeć być lepszy.
10 A tak Dawid dnia onego uciekł przed Saulem, a przyszedł do Achisa, króla getskiego.11 Tedy słudzy Achisowi rzekli ku niemu: Izali nie ten jest Dawid król ziemie? Izali nie temu śpiewano z tańcy: Pobił Saul tysiąc swych, a Dawid dziesięć tysięcy swoich?12 I uważał w sercu swoim Dawid słowa ty, a bał się barzo Achisa, króla getskiego.13 I odmienił sobie postawę przed nimi, a czynił się szalonym miedzy nimi kryślając na drzwiach uśliniwszy sobie brodę.14 A przetoż rzekł Achis do sług swych: Oto widzicie człowieka szalonego, pocóżeście mi go przywiedli?15 Jeszczeż u mnie mało szalonych, iżeście i tego przywiedli, aby szalał przede mną? I tenci nie ma co czynić w domu moim.