Christmas Eve
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Warszawska
Księga Hioba 29
1 Potem Job dalej prowadził swoją rzecz, mówiąc:2 Obym był jak za dawnych miesięcy, jak za dni, gdy mnie jeszcze strzegł Bóg,3 Gdy jego pochodnia jaśniała mi nad głową, gdy w jego świetle chodziłem w ciemności,4 Gdy byłem w pełni moich lat, gdy Bóg osłaniał jeszcze mój namiot,5 Gdy Wszechmocny był jeszcze ze mną, gdy otaczały mnie dzieci moje,6 Gdy moje nogi kąpały się w mleku, a skała, gdym stał na niej, wylewała potoki oliwy,
7 Gdy szedłem przez bramę do miasta i zajmowałem na rynku swoje miejsce!8 Gdy zobaczyli mnie młodzi, ustępowali mi miejsca, podczas gdy sędziwi, dźwignąwszy się ze swoich miejsc, stali,9 Dostojnicy przerywali swoje mowy i przykładali dłoń do swoich ust.10 Głos przywódców milkł, a ich język przylgnął im do podniebienia.11 Tak! Ucho, które mnie słyszało, życzyło mi szczęścia, a oko, które mnie widziało, przyświadczało mi,12 Bo uratowałem ubogiego, gdy wołał o pomoc, sierotę i każdego, kto nie miał opiekuna.13 Błogosławieństwo ginącego zstępowało na mnie, serce wdowy rozweselałem,14 Przyodziewałem się w sprawiedliwość i ona mnie okrywała; moja prawość była mi jakby płaszczem i zawojem.15 Byłem oczyma dla ślepego i nogami dla chromego.16 Byłem ojcem dla biednych i rozpatrywałem sprawę nieznajomego.17 Kruszyłem szczęki krzywdziciela i wyrywałem łup z jego zębów.
18 Wtedy myślałem: Umrę w moim rodzinnym gnieździe i będę żył długo jak feniks.19 Korzeń mój zwrócony jest ku wodzie, a rosa w nocy kładzie się na moich gałęziach.20 Będę się zawsze cieszył szacunkiem, a mój łuk w mej ręce odnowi się.21 Słuchano mnie i czekano na mnie, i w milczeniu przyjmowano moją radę.22 Gdy zabrałem głos, nie odzywano się, moje słowo spływało na nich niby krople.23 Czekali na mnie jak na deszcz i otwierali usta jak na ochłodę.24 Gdy uśmiechałem się do nich, to nabierali otuchy, pogoda mojego oblicza pocieszała pogrążonych w żałobie.25 Gdy do nich przychodziłem, siadałem na głównym miejscu, przebywałem wśród nich jak król wśród swoich wojowników.