Lectionary Calendar
Thursday, November 21st, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
For 10¢ a day you can enjoy StudyLight.org ads
free while helping to build churches and support pastors in Uganda.
Click here to learn more!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

Księga Rodzaju 41

1 Po upływie dwóch pełnych lat faraon miał sen. Śniło mu się, że stał nad Nilem.2 Z Nilu wyszło siedem krów pięknych i tłustych - i pasło się w zaroślach.3 Za nimi wyszło z Nilu kolejnych siedem krów. Te wyglądały strasznie, były wychudzone, a stanęły obok krów, które wyszły wcześniej i pasły się nad Nilem.4 Po chwili te straszne, wychudzone krowy pożarły krowy piękne i tłuste. Tu faraon obudził się.5 Gdy zasnął, znów miał sen. Tym razem śniło mu się, że z jednej łodygi wyrastało siedem kłosów. Były pełne i dorodne.6 Za nimi pięło się w górę siedem kłosów lichych i wysuszonych przez wschodni wiatr.7 Po chwili te liche kłosy wchłonęły siedem kłosów dorodnych i pełnych - i tu znów faraon obudził się, by stwierdzić, że to był tylko sen.8 Rano trawił go niepokój. Posłał więc i wezwał wszystkich wróżbitów Egiptu, wszystkich jego mędrców, i opowiedział im swoje sny. Nikt jednak nie potrafił mu ich wyłożyć.

9 Wtedy odezwał się przełożony podczaszych: Przypominam dziś sobie moje grzechy,10 gdy faraon rozgniewał się na swoich służących. Kazałeś mnie wtedy, panie, zamknąć w budynku dowódcy straży przybocznej - mnie i głównego piekarza.11 Tam jednej nocy obaj mieliśmy sen. Każdemu z nas śniło się co innego.12 Był tam z nami młody Hebrajczyk, sługa dowódcy straży przybocznej. Opowiedzieliśmy mu nasze sny i on nam je wyłożył, każdy sen stosownie do jego znaczenia.13 Potem rzeczywiście stało się tak, jak nam zapowiedział: Mnie przywrócono na urząd, a głównego piekarza powieszono.14 Faraon posłał zatem i wezwał Józefa. Czym prędzej wyprowadzono go z lochu. Gdy się ogolił i przebrał, stanął przed faraonem.15 Miałem sen - zaczął faraon - i nie ma mi kto go wyłożyć. O tobie natomiast mówią, że gdy usłyszysz sen, potrafisz go wyjaśnić.16 Nie w mojej to mocy - wyjaśnił Józef. - Tylko Bóg może odpowiedzieć faraonowi.

17 Faraon opowiedział więc Józefowi swój sen: Śniło mi się, że stałem nad brzegiem Nilu.18 Wtedy z Nilu wyszło siedem krów. Były tłuste, o pięknych kształtach, i zaczęły paść się w zaroślach.19 Za nimi wyszło siedem innych krów. Te były bardzo chude, niezgrabne, strasznie zabiedzone. Tak wycieńczonych krów nie widziałem jeszcze w Egipcie.20 I te właśnie krowy, chude i nieładne, pożarły siedem krów tłustych, które wyszły wcześniej.21 A choć je pożarły, nikt by tego nie poznał, bo nadal były chude, tak jak na początku. Wtedy obudziłem się.22 Gdy zasnąłem, śniłem dalej. Tym razem siedem kłosów wyrastało z łodygi. Były pełne i dorodne.23 Za nimi pięło się w górę siedem kłosów lichych, wysuszonych przez wschodni wiatr.24 Po chwili te liche kłosy pochłonęły siedem kłosów dorodnych. Właśnie to opowiedziałem wróżbitom, lecz nikt mi nic nie wyjaśnił.25 Wtedy Józef odezwał się do faraona: Sny faraona oznaczają to samo. Bóg oznajmia faraonowi to, co zamierza uczynić.26 Siedem krów pięknych, to siedem lat. Siedem kłosów dorodnych, to też siedem lat - bo znaczenie obu snów jest to samo.27 Siedem krów chudych, nieładnych, które wyszły potem, to siedem lat. Siedem kłosów lichych, wysuszonych przez wschodni wiatr, oznacza też siedem lat - z tym że głodu.28 Właśnie dlatego powiedziałem faraonowi, że Bóg oznajmia mu to, co zamierza uczynić.29 Otóż nadchodzi w Egipcie siedem lat wielkiego dostatku.30 Po nich jednak nastąpi siedem lat głodu. Zapomni się wówczas w tej ziemi, że było w niej kiedyś dostatnio. Głód wyniszczy kraj.31 Ludzie nie będą pamiętać, co to znaczy dostatek. Głód będzie wyjątkowo dotkliwy.32 To natomiast, że sen powtórzył się faraonowi dwukrotnie, oznacza, że rzecz została postanowiona przez Boga i Bóg ją niezwłocznie wykona.

33 Teraz więc niech się faraon rozejrzy za rozsądnym i mądrym człowiekiem. Niech mu powierzy w zarząd całą ziemię egipską.34 Niech mu następnie zleci, by ustanowił niezwłocznie namiestników nad krajem. Niech każe odkładać piątą część plonów zebranych w ziemi egipskiej przez siedem lat obfitości.35 Niech w tych nadchodzących dobrych latach nagromadzą wszelkiej żywności i naskładają ziarna pod zarząd faraona - żywności we wszystkich miastach - i niech ją tam przechowują.36 Żywność ta będzie zapasem dla kraju na siedem lat głodu, które nastaną w ziemi egipskiej. Dzięki temu kraj nie zostanie zniszczony przez głód.37 Rozwiązanie to spodobało się faraonowi i wszystkim jego podwładnym.38 Czy znajdziemy człowieka podobnego temu - zapytał faraon - w którym byłby Duch Boży, jak w nim?39 Potem zwrócił się do Józefa: Skoro Bóg oznajmił ci to wszystko, nie ma nikogo, kto by był tak rozsądny i mądry jak ty.40 Ty zatem będziesz zarządzał moim domem i twoim poleceniom będzie bezwzględnie posłuszny cały mój lud. Tylko tronem będę ciebie przewyższał.41 I dalej powiedział faraon Józefowi: Zobacz, oddaję ci w zarząd całą ziemię egipską.42 Po tych słowach faraon zdjął sygnet ze swej ręki i włożył go na rękę Józefa. Następnie kazał go odziać w szaty z delikatnego płótna i zawiesił złoty łańcuch na jego szyi.43 Kazał go też obwozić swoim drugim rydwanem - i wołano przed nim: Na kolana! Tak ustanowił faraon Józefa namiestnikiem ziemi egipskiej.44 Później faraon powiedział Józefowi: Ja jestem faraonem, lecz bez ciebie nikt, w całym Egipcie, nie podniesie ręki ani nogi.45 I nadał faraon Józefowi imię Safenat-Paneach. Dał mu za żonę Asenat, córkę Poti-Fery, kapłana z On, i tak rozpoczął Józef swe rządy w Egipcie.

46 Józef miał trzydzieści lat, gdy stanął przed faraonem, królem Egiptu. Gdy wyszedł od faraona, zaczął objeżdżać cały kraj.47 Przez siedem lat ziemia rodziła obficie.48 W tych latach Józef gromadził wszelką żywność. To, co zebrano na polach, składano w najbliższych im miastach.49 W ten sposób Józef nagromadził zboża jak piasku morskiego, tak wiele, że w końcu przestano je mierzyć - nie miało bowiem miary.50 A zanim nastał pierwszy rok głodu, Asenat, córka Poti-Fery, kapłana z On, urodziła Józefowi dwóch synów.51 Pierworodnemu dał na imię Manasses, bo - jak powiedział - Bóg mi pozwolił zapomnieć o wszelkiej mej udręce i o całym domu mojego ojca.52 Drugiemu zaś dał na imię Efraim, bo - jak powiedział - Bóg sprawił, że wydałem owoce w kraju mej niedoli.53 Gdy w ziemi egipskiej minęło siedem lat urodzaju,54 rozpoczęło się - jak zapowiedział Józef - siedem lat głodu. Głód dotknął wszystkie okoliczne kraje, tymczasem w całym Egipcie nie brakowało chleba.55 A gdy mieszkańcom Egiptu też zaczął doskwierać głód, prosili o chleb faraona. Wtedy faraon ogłosił w całym kraju: Kierujcie się z tym do Józefa i czyńcie, co wam powie.56 Gdy głód zapanował we wszystkich zakątkach kraju, Józef otworzył spichlerze ze wszystkim, co w nich było, i zaczął sprzedawać ziarno, głód bowiem w Egipcie się wzmagał.57 Po zakup ziarna ściągali też do Józefa mieszkańcy okolicznych krajów, ponieważ głód ogarniał również ich ziemie.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile