Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Tired of seeing ads while studying? Now you can enjoy an "Ads Free" version of the site for as little as 10¢ a day and support a great cause!
Click here to learn more!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

II Księga Królewska 9

1 Tymczasem prorok Elizeusz przywołał jednego z uczniów prorockich i polecił mu: Przygotuj się do drogi, weź z sobą ten flakonik z oliwą i idź do Ramot Gileadzkiego.2 Kiedy tam przybędziesz, rozejrzyj się za Jehu, synem Jehoszafata, wnukiem Nimsziego. A gdy go spotkasz, poproś, by opuścił swe towarzystwo, i przejdź z nim do jakiejś ustronnej komnaty.3 Tam wyciągnij flakonik, wylej mu oliwę na głowę i powiedz: Tak mówi PAN: Namaściłem cię na króla Izraela. Następnie otwórz drzwi i czym prędzej uciekaj!4 Sługa proroka, młody człowiek, wyruszył zatem do Ramot Gileadzkiego.5 Gdy przyszedł, dowódcy wojska siedzieli w swoim gronie. Mam do ciebie sprawę, wodzu! - rozpoczął sługa. Jehu zapytał: Do którego z nas? Do ciebie, wodzu - odpowiedział.6 Jehu wstał. Weszli do budynku. Tam sługa wylał oliwę na głowę Jehu i oznajmił: Tak mówi PAN, Bóg Izraela: Namaściłem cię na króla ludu PANA, Izraela!7 Wybijesz ród twojego pana Achaba i w ten sposób pomszczę krew moich sług, proroków, oraz krew wszystkich sług PANA, przelaną przez Izebel.8 Zginie cały ród Achaba! Wytnę w Izraelu każdego mężczyznę z rodu Achaba, niewolnego i wolnego.9 Postąpię z rodem Achaba tak, jak z rodem Jeroboama, syna Nebata, i z rodem Baszy, syna Achiasza.10 Izebel zaś pożrą psy w posiadłości w Jizreelu i nikt jej nie pogrzebie. Potem sługa otworzył drzwi i uciekł.

11 Gdy Jehu wyszedł na zewnątrz i wrócił do grona sług swojego pana, ci zapytali: Czy wszystko w porządku? Po co przyszedł do ciebie ten szaleniec? A on odpowiedział: Przecież znacie tych ludzi i wiecie, z czym przychodzą.12 Odparli: Nieprawda! Powiedz, po co przyszedł! A on na to: Powiedział mi między innymi: Tak mówi PAN: Namaściłem cię na króla Izraela.13 Po tych słowach każdy z nich zdjął swoją szatę i podłożył mu na schodach pod nogi. Potem zadęli w róg i zaczęli wołać: Jehu został królem!14 Tak to Jehu, syn Jehoszafata, wnuk Nimsziego, sprzysiągł się przeciw Joramowi. Joram wraz z całym Izraelem pilnował wówczas Ramot Gileadzkiego w oczekiwaniu na ruchy wojsk Chazaela, króla Aramu.15 Wycofał się jednak do Jizreela, aby tam leczyć się z ran, które zadali mu Aramejczycy, gdy walczył z Chazaelem, królem Aramu. Jehu oświadczył: Jeśli jesteście po mojej stronie, to niech żaden zbieg nie wymknie się teraz z miasta, by donieść o tym wszystkim w Jizreelu.

16 Następnie Jehu wsiadł na rydwan i ruszył do Jizreela, bo tam leżał Joram. Achazjasz, król Judy, przybył go odwiedzić.17 Kiedy strażnik stojący na wieży w Jizreelu zobaczył nadciągający orszak Jehu, zawołał: Widzę orszak! Joram rozkazał: Wyślij jeźdźca. Niech zapyta: Czy chodzi o pokój?18 Wkrótce jeździec wyruszył, dotarł do orszaku i zawołał: Król pyta, czy chodzi o pokój? Co tobie do pokoju? - odpowiedział Jehu. -Zawróć i jedź za mną! Po chwili strażnik doniósł: Posłaniec dojechał do nich, ale nie wraca.19 Wysłano więc drugiego jeźdźca. Ten również zawołał: Król pyta, czy chodzi o pokój? I jemu też Jehu odpowiedział: Co tobie do pokoju? Zawróć i jedź za mną!20 Wkrótce strażnik doniósł: Jeździec już jest przy orszaku! Nie wraca! Ale to chyba Jehu, syn Nimsziego, bo pędzi jak szalony.21 Wtedy Joram rozkazał: Zaprzęgaj! Gdy rydwan był gotowy, Joram, król Izraela, wyjechał, a z nim Achazjasz, król Judy, każdy na swoim rydwanie. Jechali naprzeciw Jehu i spotkali się z nim przy posiadłości Jizreelczyka Nabota.22 Joram zawołał do Jehu: Czy chodzi o pokój, Jehu? A Jehu odpowiedział: Co to za pokój, póki trwa nierząd twojej matki Izebel i liczne jej czary!23 Joram zawrócił rydwan i rzucił się do ucieczki. Achazjaszowi rzucił: Achazjaszu, zdrada!24 Jehu zaś napiął łuk i trafił Jorama w plecy, między łopatki. Strzała przeszyła mu serce. Król osunął się do wnętrza rydwanu.25 A Jehu zwrócił się do swojego przybocznego Bidkara: Weź go i porzuć w posiadłości Jizreelczyka Nabota! Pamiętasz, jak jechaliśmy razem za jego ojcem Achabem, a PAN wydał na niego ten wyrok:26 Jak wczoraj widziałem krew Nabota i krew jego synów - oświadczył wtedy PAN - tak i on w tej posiadłości na pewno zapłaci Mi krwią. Teraz więc weź go i rzuć na to pole, zgodnie ze Słowem PANA!27 Gdy król Judy Achazjasz zobaczył, co się dzieje, też rzucił się do ucieczki. Ruszył w kierunku Bet-Hagan. Jehu ruszył za nim! Tego też ubić! - rozkazał. I Achazjasza raniono w rydwanie. Było to na wzniesieniu Gur, niedaleko Jibleam. Zdołał wprawdzie schronić się w Megiddo, lecz tylko po to, by tam umrzeć.28 Jego słudzy przewieźli go na rydwanie do Jerozolimy i pochowali w jego grobie, przy jego ojcach, w Mieście Dawida.29 Achazjasz objął rządy nad Judą w jedenastym roku panowania Jorama, syna Achaba.

30 Tymczasem Jehu ruszył do Jizreela. Gdy Izebel o tym usłyszała, podbarwiła czernidłem oczy, poprawiła włosy i wyjrzała przez okno.31 Kiedy Jehu wjeżdżał do bramy, zawołała: Jak ci się wiedzie, Zimri, morderco swego pana?!32 A on skierował wzrok w stronę okna i krzyknął: Kto tam mi sprzyja, kto?! Wtedy wyjrzeli ku niemu dwaj czy trzej eunuchowie.33 Zrzućcie ją! - rozkazał. I ci zrzucili ją. Jej krew obryzgała ścianę oraz konie, bo ją stratował.34 Jehu natomiast wszedł, najadł się i napił, a potem zarządził: Zajmijcie się tą przeklętą! Pochowajcie ją. Ostatecznie to córka królewska.35 Ale kiedy poszli, aby wykonać rozkaz, nie znaleźli z niej nic poza czaszką, stopami i dłońmi.36 Powrócili więc i donieśli mu o tym. A on na to: Tak spełniło się Słowo PANA, które wypowiedział za pośrednictwem swojego sługi Eliasza Tiszbity: Na posiadłości w Jizreel psy pożrą ciało Izebel,37 a jej zwłoki leżeć tam będą jak odchody na polu. Nikt ich nie rozpozna i nie powie: To była Izebel.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile