the Fourth Week of Advent
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Przekład Toruński
Dzieje Apostolskie 16
1 I przyszedł do Derbe i do Listry; a oto był tam pewien uczeń, o imieniu Tymoteusz, syn pewnej wierzącej żydowskiej kobiety i ojca Greka,2 Któremu bracia w Listrze i w Ikonium wydali dobre świadectwo.3 Paweł chciał, aby ten razem z nim szedł, wziął go więc i obrzezał ze względu na Żydów, będących w tych miejscach; bo wszyscy wiedzieli, że jego ojciec był Grekiem.4 A gdy przechodzili przez miasta, przekazywali im do przestrzegania postanowienia powzięte przez apostołów i starszych w Jerozolimie.5 Toteż zbory prawdziwie utwierdzały się w wierze i z każdym dniem wzrastały liczebnie.
6 A gdy przeszli Frygię i krainę Galacką, zostali powstrzymani przez Ducha Świętego, przed powiedzeniem Słowa Bożego w Azji,7 A gdy przybyli do Mizji, próbowali wyruszyć do Bitynii, lecz Duch im nie pozwolił.8 A gdy minęli Mizję, zeszli do Troady.9 I Paweł ujrzał w nocy widzenie: Pewien mężczyzna, Macedończyk, stał i prosił go, mówiąc: Przepraw się do Macedonii i pomóż nam.10 A gdy on ujrzał tę wizję, zaraz chcieliśmy udać się do Macedonii, wspólnie wnioskując, że Pan nas wezwał, abyśmy im głosili dobrą nowinę.11 Wyruszyliśmy więc z Troady, płynęliśmy wprost do Samotraki, a następnego dnia do Neapolu,12 A stamtąd do Filippi, które jest kolonią rzymską,przodującym miastem okręgu Macedonii; i spędziliśmy w tym mieście kilka dni.13 A w dzień sabatu wyszliśmy poza miasto nad rzekę, gdzie jak sądziliśmy odbywały się modlitwy, i gdy usiedliśmy, przemówiliśmy do kobiet, które się zeszły.14 A przysłuchiwała się temu pewna kobieta, czcząca Boga, o imieniu Lidia, która sprzedawała purpurę z miasta Tiatyra, której Pan otworzył serce, aby uważnie słuchała tego, co mówił Paweł.15 A gdy została ochrzczona ona i jej dom, prosiła, mówiąc: Jeżeli uznaliście, że jestem wierzącą w Pana, wejdźcie do mojego domu i zatrzymajcie się. I przymusiła nas.
16 I stało się, gdy szliśmy na miejsce modlitwy, że wyszła nam naprzeciw pewna służąca, mająca ducha wieszczego, która wieszcząc, przynosiła wielki zysk swoim panom.17 Ta, chodząc za Pawłem i za nami, wołała, mówiąc: Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego, którzy głoszą nam drogę zbawienia.18 A czyniła to przez wiele dni; ale Paweł, udręczony tym odwrócił się i powiedział duchowi: Rozkazuję ci w imieniu Jezusa Chrystusa, abyś wyszedł z niej. I w tej chwili wyszedł.19 A jej panowie, widząc, że zginęła nadzieja ich zysku, pojmali Pawła i Sylasa i powlekli ich na rynek przed przełożonych;20 I postawili ich przed sprawującymi władzę, mówiąc: Ci ludzie, będąc Żydami, niepokoją nasze miasto,21 I głoszą zwyczaje, których nam nie wolno przyjmować ani czynić, bo jesteśmy Rzymianami.22 I wraz z nimi wystąpił przeciwko nim tłum, a sprawujący władzę zdarli z nich szaty i rozkazali ich wychłostać.23 I gdy im zadali wiele razów, wrzucili ich do więzienia i nakazali stróżowi więzienia, aby ich bacznie strzegł.24 Ten, gdy otrzymał taki rozkaz, wtrącił ich do wewnętrznej części więzienia, a nogi ich zakuł w drewniane dyby.
25 A około północy, Paweł i Sylas modląc się, śpiewali hymny Bogu, a więźniowie przysłuchiwali się im.26 I nagle nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi, aż się zatrzęsły fundamenty więzienia i natychmiast otworzyły się wszystkie drzwi, i wszystkie więzy zostały rozluźnione.27 A gdy został zbudzony stróż więzienia, widząc otwarte drzwi więzienia, dobył miecza i zamierzał się zabić, sądząc, że więźniowie pouciekali.28 Lecz Paweł zawołał potężnym głosem, mówiąc: Nie czyń sobie nic złego, bo jesteśmy tu wszyscy.29 I zażądał światła, wskoczył i drżący przypadł do nóg Pawła i Sylasa.30 I gdy wyprowadził ich na zewnątrz, powiedział: Panowie! Co mam czynić, abym został zbawiony?31 A oni powiedzieli: uwierz w Pana Jezusa Chrystusa, a zostaniesz zbawiony ty i twój dom.32 I opowiedzieli mu Słowo Pana i wszystkim, którzy byli w jego domu.33 I przyjął ich w tej godzinie, w nocy, obmył ich rany po razach i natychmiast został ochrzczony, on i wszyscy jego domownicy.34 Wprowadził ich też do swojego domu, zastawił im stół i weselił się z całym swoim domem, że uwierzył Bogu.
35 A gdy nastał dzień, sprawujący władzę posłali liktorów, mówiąc: Wypuść tych ludzi.36 Stróż więzienia z kolei oznajmił te słowa Pawłowi: Sprawujący władzę przysłali ludzi, abyście zostali zwolnieni; teraz więc wyjdźcie i idźcie w pokoju.37 Lecz Paweł powiedział im: Wychłostali nas, ludzi będących Rzymianami, publicznie, bez sądu, i wrzucili do więzienia; a teraz potajemnie nas wypędzają? O nie! Ale niech sami przyjdą i nas wyprowadzą.38 Wtedy liktorzy powiedzieli te słowa sprawującym władzę. A ci zlękli się, słysząc, że są Rzymianami.39 A gdy przyszli, wezwali ich, a wyprowadzając, prosili, by wyszli z miasta.40 Po wyjściu z więzienia wstąpili do Lidii, a gdy zobaczyli braci, zachęcili ich i odeszli.