the Fourth Week of Advent
free while helping to build churches and support pastors in Uganda.
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Nehemiasza 13
1 Tedy onego dnia czytano księgi Mojżeszowe, których lud słuchał i naleziono w nich, iż było napisano, że Ammonitowie i Moabitowie nie mieli wchodzić do zgromadzenia Bożego na wieki.2 Przeto iż nie zaszli synom Izraelskim z chlebem i z wodą i owszem najęli Balaama, aby je przeklinał, a wszakoż Bóg nasz obrócił ono przeklęctwo w błogosławieństwo.3 A przetoż gdy usłyszeli on zakon, odłączyli onę wszytkę mieszaninę od Izraela.4 A przed tym Eliasyb kapłan był przełożonym w gmachu domu Boga naszego, który był powinowatym Tobiaszowym5 I zbudował mu był gmach wielki, kędy przed tym chowano ofiary rzeczy śniednych, kadzidła, naczynia, dziesięciny, zboża, wina i oliwy, które należały na Lewity, na śpiewaki i na odźwierne, przytym i ofiary podnoszone kapłańskie.6 Ale przy tym wszytkim nie byłem w Jeruzalem, abowiem roku trzydziestego wtórego za Artakserksesa, króla babilońskiego, przyszedłem do króla, a gdy rok wyszedł, uprosiłem się u króla.7 A gdym przyszedł do Jeruzalem, obaczyłem tę złą rzecz, którą uczynił Eliasyb dla Tobiasza, to jest, iż mu zbudowano gmach w sieniach domu Pańskiego.8 Co barzo mi się nie podobało i wymiotałem wszytki naczynia domu Tobiaszowego przecz z onego gmachu.9 I rozkazałem oczyścić gmachy i zasiem tam wstawił naczynia domu Bożego z ofiarami śniednemi i z kadzidłem.
10 Nad tom się dowiedział, iż obroki nie były Lewitom dane, a k temu, iż Lewitowie i śpiewacy, którzy mieli pilnować urzędów swoich, każdy z nich uciekł do rolej swej.11 A przetoż sfukałem przełożone tak mówiąc: I przeczże opuszczon jest dom Boży. A tak zebrawszy je, wróciłem je na miejsca ich.12 Potym wszytcy ludzie judzcy zwieźli dziesięciny, zbóż, wina i oliwy do śpiklerzów.13 K temu postanowił nad śpiklerzmi Selemiasza kapłana, Sadoka pisarza i Fadajasza z Lewitów, a ku nim przydałem Hanana, syna Zachura, syna Mataniasza, iż oni byli wiernemi, a w ich moc poruczyłem rozdawać obroki miedzy bracią ich.14 Spomnisz na mię, o Boże mój, dlatego a nie dopuszczaj wygładzać dobrodziejstwa mego, którem okazał w domu Boga mojego i w obchodziech jego.
15 Onegoż czasu widziałem Żydy, a oni w sabat tłoczyli w prasach i nosili snopki, a kładąc na osły brzemiona, wina, jagód, fig i wszytkich inych potrzeb, nosili w sabat do Jeruzalem, którem ja fukał onegoż dnia, w który przedawali żywności.16 Tyryjczycy też, którzy mieszkali w nim nosili ryby i wszytki ine towary, a przedawali w Jeruzalem synom Juda w sabat.17 A takem sfukał przełożone w Judzie mówiąc do nich: Cóż to jest za złość, której się dopuszczacie gwałcąc dzień sobotny?18 Izali nie toż czynili ojcowie waszy, za co Bóg nasz przywiódł na nas wszytko to nieszczęście i na to miasto? A wy jeszcze przyczyniacie tym więcej gniewu na Izraela, gdy gwałcicie sabat.19 Potym gdy ku wieczorowi zacimiało się w branach jerozolimskich przed sabatem, rozkazałem zamknąć wrota i nie kazałem ich otwierać aż po sabacie. Nad tom sługi swe postawił w branach, żeby nie wnoszono żadnych brzemion w dzień sobotny.20 A tak kupcy i którzy wszytko wykładali ku przedawaniu, stali przed miastem Jerozolimskim i raz i drugi.21 Któremym ja pod świadectwem zagroził mówiąc do nich: Przecz wy nocujcie za mury! Jesliże to potym uczynicie, tedy was każę pojmać. A także od onego czasu nie przychodzili w sabat.22 Nad tom kazał Lewitom, aby się oczyścili, a przyszedłszy, aby strzegli bram, a święcili dzień sobotni. A przetoż też w tej rzeczy pomni na mię o Boże mój, a odpuść mi według wielkości miłosierdzia twego.
23 Onegoż też czasu ujzrałem Żydy, którzy sobie pojęli żony azotskie, ammonitskie i moabskie.24 A synowie ich częścią po azotsku mówili, nie umiejąc mówić po żydowsku, jedno językiem onych to narodów.25 A przetożem je sfukał i przeklinałem je, a niektóre z nich biłem i rwałem za łeb i poprzysiągłem je przez Boga, aby nie dawali córek swoich synom ich, ani brali córek ich za żony synom swoim i sobie.26 Izali Salomon, król izraelski dla tego nie zgrzeszył? A wszakże miedzy wielą narodów nie było mu króla równego, bo był miłym Bogu swojemu, a Bóg postawił go był królem nad wszytkim Izraelem, a wżdy go niewiasty postronne przywiodły ku grzechowi.27 A wam izali tego pozwalać mamy, żebyście się dopuszczali tej tak ciężkiej złości, abyście grzeszyli przeciwko Bogu naszemu, pojmując żony obce?28 A niektóry z synów Jojady, syna Eliasyba, kapłana wielkiego, był zięciem Sanaballata Horonitczyka, któregom ja precz wygnał od siebie.29 Pomniż na to o Boże mój, przeciw tym, którzy pomazali kapłaństwo i przymierze kapłańskie i Lewitów.30 A przetożem je oczyścił od wszytkich obcych i postanowiłem kapłany i Lewity na urzędziech ich, każdego w jego sprawie.31 I ku paleniu drew dla ofiar w zamierzone czasy i dla rzeczy pierworodnych. Pamiętajże tedy na mię Boże mój ku dobremu.