the Fourth Week of Advent
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Ewangelia Mateusza 27
1 A gdy było rano, weszli w radę wszyscy przedniejszy kapłani i starszy ludu przeciwko Jezusowi, aby go zamordowali.2 I związawszy go, odwiedli i podali go Poncjuszowi Piłatowi, staroście.3 Tedy ujzrawszy Judasz, który go był wydał, iż był osądzon, żałując, wrócił trzydzieści srebrników przedniejszym kapłanom i starszym.4 Mówiąc: Zgrzeszyłem, wydawszy krew niewinną. Ale oni rzekli: Cóż nam do tego? Ty ujzrysz.5 A porzuciwszy srebniki w kościele, odszedł na stronę i poszedszy zadawił się.6 A przedniejszy kapłani wziąwszy ony srebrniki mówili: Nie godzi się ich kłaść do skarbu, abowiem jest zapłata krwie.7 I wszedszy w radę, kupili za nie rolą zduna na pogrzeb gości.8 Dla tego ona rola nazwana jest rolą krwie, aż do dnia dzisiejszego.9 Tedy się wypełniło to, co jest powiedziano przez Jeremiasza proroka, gdzie mówi: I wzięli trzydzieści srebrników za zapłatę oszacowanego, który był oszacowan od synów izraelskich.10 I dali je na rolą zdunową, jako mi postanowił Pan.
11 A Jezus stał przed starostą i pytał go starosta mówiąc: Izaś ty jest on król żydowski? A Jezus rzekł jemu: Ty powiedasz.12 I gdy nań skarżyli przedniejszy kapłani i starszy, nic nie odpowiedział.13 Tedy mu rzekł Piłat: Nie słyszysz jako wiele przeciw tobie świadczą?14 I nie odpowiedział jemu na żadne słowo, tak iż się barzo dziwował starosta.15 A w święto zwykł był starosta wypuszczać pospolitemu ludowi jednego więźnia, którego by chcieli.16 I mieli na ten czas więźnia znacznego, którego zwano Barabasz.17 A gdy się byli zebrali rzekł im Piłat: Którego chcecie, abym wam wypuścił? Barabasza, czyli Jezusa, który jest rzeczon Krystus?18 Bo wiedział, iż go przez zazdrość byli wydali.19 A gdy on siedział na stolicy sądowej, posłała ku niemu żona jego mówiąc: Nie miej żadnej sprawy z onym sprawiedliwym, abowiem wielem cierpiała dziś we śnie dla niego.20 A przedniejszy kapłani i starszy na to pospólstwo przywiedli, aby prosili o Barabasza, a Krystusa, aby stracili.21 I odpowiedając starosta rzekł im: Którego chcecie, abym wam wypuścił z tych dwu? A oni powiedzieli: Barabasza.22 Rzekł im Piłat: Cóż tedy uczynię Jezusowi, który jest rzeczon Krystus? Rzekli mu wszyscy: Niech będzie ukrzyżowan.23 A starosta rzekł: Cóż wżdy złego uczynił? A oni tym więcej wołali mówiąc: Niech będzie ukrzyżowan!24 I widząc Piłat, iż to nic nie pomogło, owszem więcej się zamieszanie mnożyło, wziąwszy wodę, umył ręce przed zebraniem ludzi mówiąc: Jam jest nie winien krwie tego sprawiedliwego, wy się w tym czujcie.25 A odpowiedając wszytek lud rzekł: Krew jego niech będzie na nas i na syny nasze.
26 Tedy im wypuścił Barabasza, a ubiczowawszy Jezusa, podał go na ukrzyżowanie.27 Tedy żołnierze starościni wziąwszy Jezusa do ratusza, zebrali do niego wszytkę rotę.28 A gdy go zewlekli, oblekli go w szatę szarłatową.29 I uplotszy koronę z ciernia, włożyli na głowę jego i trzcinę w prawicę jego, a kłaniając się przed nim, nagrawali go mówiąc: Bądź pozdrowion, królu żydowski!30 A gdy nań plwali, wzięli trzcinę i bili go w głowę jego.31 A gdy go nagrali, zwlekli go z onej szaty i ubrali go w odzienie jego i wiedli go na ukrzyżowanie.32 A wychodząc, naleźli niektórego Cyrenejczyka imieniem Szymona, tego przymusili, aby niósł krzyż jego.
33 I przyszedszy na miejsce rzeczone Golgota, które jest miejscem trupich głów.34 Dali mu pić ocet zmieszany z żółcią; a skosztowawszy, nie chciał pić.35 Po tym ukrzyżowawszy go, rozdzielili szaty jego rzuciwszy los, aby się wypełniło to, co jest rzeczono przez proroka: Rozdzielili sobie szaty moje i na odzienie moje los miotali.36 A siedząc, strzegli go tam.37 I włożyli nad głowę winę jego opisaną: Ten ci jest Jezus, on król żydowski.38 Tedy byli ukrzyżowani z nim dwa zbójce, jeden na prawej, a drugi na lewej ręce.39 A ci, którzy przechodzili tamtędy, bluźnili go, kiwając głowami swemi.40 I mówiąc: Tyś on, który borzysz kościół, a przez trzy dni zbudujesz ji, zachowaj sam siebie; jesliś Syn Boży, zstąp z krzyża.41 Także przedniejszy kapłani z doktormi i z starszymi nagrawając mówili:42 Insze zachował, a sam siebie zachować nie może; jesli jest król izraelski, niech teraz zstąpi z krzyża, a uwierzymy jemu.43 Dufa w Bogu, niech go teraz wybawi, jesli się w nim kocha; boć powiedział: Jestem Synem Bożym.44 Toż też i zbójce, którzy byli z nim ukrzyżowani, wyrzucali mu na oczy.45 A od szóstej godziny stała się ciemność po wszej ziemi aż do dziewiątej godziny.46 A około dziewiątej godziny zawołał Jezus wielkim głosem rzekąc: Eli, Eli, lama sabachtani? To jest: Boże mój! Boże mój! Czemuś mię opuścił?47 Tedy niektórzy z tych, co tam stali, usłyszawszy to rzekli: Eliasza ten woła.48 A natychmiast bieżawszy jeden z nich i wziąwszy gębkę, napełnił ją octem i włożywszy na trzcinę, podał mu, aby pił.49 A drudzy mówili: Zaniechaj; patrzajmy, jesli przyjdzie Eliasz, aby go wybawił.
50 I gdy powtóre Jezus wołał wielkim głosem, wypuścił ducha.51 A oto zasłona kościelna przepadła się na dwoje, od wierzchu aż do dołu i zadrżała ziemia, a skały się padały.52 Groby też otworzyły się i wiele ciał świętych, którzy byli posnęli, powstało.53 I wyszedszy z grobów po zmartwychwstaniu jego, weszły do miasta świętego i wielam się ich okazały.54 A setnik i ci, który z nim byli strzegąc Jezusa, ujzrawszy trzęsienie ziemi i to, co się było stało, zlękli się barzo mówiąc: Zaisteć ten był Synem Bożym.55 I było tam wiele niewiast z daleka patrzących, które były szły za Jezusem od Galilejej posługując mu.56 Miedzy którymi była Maria Magdalena i Maria, matka Jakuba i Józefa, i matka synów Zebedeuszowych.
57 A gdy był wieczór, przyszedł bogaty człowiek z Arymatyjej, imieniem Józef, który też był uczniem Jezusowym.58 Ten szedł do Piłata i prosił go o ciało Krystusowe. Tedy Piłat kazał oddać ciało.59 A Józef wziąwszy ciało, uwinął je w czyste prześcieradło.60 I położył je w nowym grobie swoim, który był w skale wykował i tamże przywaliwszy ku drzwiam grobu kamień wielki, odszedł.61 A była tam Maria Magdalena i druga Maria siedząc przeciwko grobowi.62 Nazajutrz, który jest dzień po dniu przygotowania, zebrali się przedniejszy kapłani i faryzeuszowie do Piłata.63 Mówiąc: Panie! Rozpomnieliśmy, iż on zwodziciel powiedział jeszcze będąc żyw: Po trzech dni powstanę.64 Rozkaż tedy obwarować grób aż do dnia trzeciego, by snadź przyszedszy uczniowie jego nocą, nie ukradli go i nie powiedzieli ludowi, iż powstał z martwych i będzie ostateczny błąd gorszy niż pierwszy.65 Powiedział im Piłat: Macie straż, idźcie obwarujcie, jako umiecie.66 A oni szedszy, obwarowali grób, zapieczętowawszy kamień i z strażą.