the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Sędziów 3
1 A tyć są narody, które pozostawił Pan, aby przez nie pokuszał Izraelczyków wszytkich, którzy nie wiedzieli o onych walkach chananejskich.
2 Aby o tym wiedzieli narodowie synów izraelskich, a przyuczali się walkam, których przed tym oni nie znali.
3 Pięcioro książąt filistyńskich i wszytki Chananejczyki, Sydończyki i Hewejczyki mieszkające na górze Libanie, od góry Baalhermon aż do samego Hemat.
4 Cić tedy byli, przez które doświadczał Izraelczyków, aby się dowiedział, jesliżby byli posłuszni rozkazaniu Pańskiemu, które rozkazał ojcom ich przez Mojżesza.
5 A tak synowie izraelscy mieszkali w pośrzód Chananejczyków, Hetejczyków, Amorejczyków, Ferezejczyków, Hewejczyków i Jebuzejczyków.
6 I brali sobie córki ich za żony, a córki swe dawali synom ich, a służyli bogom ich.
7 A przetoż synowie izraelscy czynili złość przed Panem zapomniawszy Pana, Boga swego, a służąc Baalom i święconym gajom.
8 Tedy się Pan rozgniewał w popędliwości swojej przeciw Izraelitom i poddał je w ręce Chusanrasataim, króla Mezopotamijej, a służyli mu synowie izraelscy przez ośm lat.
9 Potym zawołali synowie izraelscy do Pana, a wzbudził im Pan wybawiciela Otoniela, syna Ceneza, młodszego brata Kalebowego, który je wybawił.
10 I był nad nim Duch Pański, a sądził Izraela, a gdy się ruszył na wojnę, podał mu Pan w ręce jego Chusanrasataim, króla Mezopotamijej, a zmocnił się nad nim.
11 A tak ziemia była w pokoju przez czterdzieści lat, aż umarł Otoniel, syn Cenezów.
12 Potym synowie izraelscy czynili złość przed Panem i zmocnił Pan Eglona, króla moabskiego przeciw Izraelitom, przeto iż przed Panem dopuścili się złości.
13 Ten ku sobie zebrawszy Ammonity i Amalechity, ruszył się i poraził Izraelczyki a wziął miasto Palm.
14 Służyli tedy synowie izraelscy Eglonowi, królowi moabskiemu, ośmnaście lat.
15 Potym wołali Izraelczycy do Pana i wzbudził im Pan wybawiciela Aoda, syna Gera, syna Jemini, męża który miał prawą rękę skurczoną; i posłali Izraelitowie przezeń dary Eglonowi, królowi moabskiemu.
16 A uczynił sobie Aod kordek po obu stron ostry wzdłuż na łokciu i przypasał go pod szatami swemi do prawej biodry.
17 I tak przyniósł dar Eglonowi, królowi moabskiemu, który był człowiek barzo otyły.
18 A gdy już oddał dary, wyszedł z ludźmi, którzy je z nim przynieśli.
19 A wróciwszy się sam od gór kamiennych, które były w Galgal rzekł: O Królu! Mam z tobą nieco potajemnie mówić. Któremu on odpowiedział: Milcz teraz. Wszyscy tedy, którzy stali przed nim wyszli od niego.
20 I wszedszy Aod do niego a on sam siedział w gmachu letnim rzekł k niemu: Mam do ciebie rozkazanie Boże. Tedy powstał z stolice swojej.
21 Potym Aod lewą ręką swą wyjął kordek od prawej biodry swej, a przebił brzuch jego.
22 Tak, iż i rękojeść wpadła za żelazem, a zawarło się sadło około żelaza, że też nie mógł wytargnąć kordka z brzucha jego, aż się i gnój rzucił.
23 Wyszedł potym Aod przez salę z gmachu, a zamknął drzwi za sobą i zawarł zamkiem.
24 Gdy tedy wyszedł, przyszli słudzy jego, a widząc, iż drzwi zamknione były rzekli: Zaiste sobie król czyni wczas w gmachu letniem.
25 A gdy czekali długo aż ich wstyd było, a on drzwi gmachu nie otwirał, tedy wziąwszy klucz otworzyli je, a oto pan ich leżał na ziemi umarły.
26 A dotąd Aod uciekł, gdy się oni dłużej bawili, a minąwszy góry kamienne, uszedł do Seirat.
27 Potym gdy do swych przyszedł, zatrąbił w trąbę na górze Efraim i ściągnęli z nim Izraelczycy z góry, a on przed nimi.
28 I rzekł do nich: Pódźcie za mną, abowiem Pan nieprzyjacioły wasze, Moabity, podał w ręce wasze. A tak szedszy za nim osadzili bród Jordanu ku Moabitom i nie dopuścili się przeprawić żadnemu.
29 Na ten czas pobili Moabitów około dziesiąci tysięcy ludzi, wszytki urodziwe i waleczne męże, tak iż żaden nie uszedł.
30 I podbili sobie dnia onego Izraelczycy pod moc Moabity, a była ziemia w pokoju przez ośmdziesiąt lat.
31 Po nim był Samgar, syn Anatów, który poraził z Filistynów sześćset mężów stykiem wołowym i wybawił też Izraelczyki.