the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Rodzaju 22
1 To gdy się stało doświadszał Bóg Abrahama i rzekł do niego: Abrahamie! A on odpowiedział: Owom ja.2 Tedy rzekł k niemu: Teraz weźmi syna swego jedynego, którego miłujesz, Izaaka, a idź do krainy Moria i tamże go mnie ofiaruj za paloną ofiarą na jednej górze, którą ja opowiem tobie.
3 A tak barzo rano wstawszy Abraham osiodłał osła swego i wziął z sobą dwa służebniki swe i Izaaka, syna swego, i narąbawszy na ofiarę paloną drew, szedł w drogę, aż do miejsca, które Bóg opowiedział jemu.4 A dnia trzeciego, podniósszy oczy swe, Abraham ujzrał miejsce ono z daleka.5 I rzekł Abraham do służebników swych: Zostańcie wy tu z osłem, a ja z dziecięciem aż do onąd pójdziemy, a odprawiwszy modlitwy, wróciem się do was.6 Wziął tedy Abraham drew ku palonej ofierze i włożył je na Izaaka, syna swego, a sam niósł ogień w ręku swoich i z mieczem. A szli oba społu.7 Tedy Izaak rzekł do Abrahama, ojca swego: Ojce mój! A Abraham odpowiedział: A co chcesz miły synu? A on rzekł: Mamy drwa i ogień, ale gdzież wżdy jest bydle ku ofiarowaniu?8 Odpowiedział mu Abraham: Bóg sobie opatrzy bydlę ku ofierze palonej. I przedsię szli oba społu.9 A gdy przyszli na miejsce, które mu Bóg opowiedział, tedy tam postawił ołtarz i nakładł drew, a związawszy Izaaka, syna swego, położył na drwach co były na ołtarzu.10 I wziął miecz w rękę swoję chcąc ściąć syna swego.
11 Tedy anioł Pański zawołał nań z nieba: Abrahamie! Abrahamie! Który się ozwał: Owom ja jest.12 I rzekł k niemu: Nie podnoś ręki swej na dzieciątko, a nie czyń nic jemu. Abowiem terazem poznał, iż się boisz Boga, gdyżeś nie chciał przepuścić i jedynemu synowi swojemu mnie k woli.13 Podniósszy tedy Abraham oczy swe obejzrał się i ujzrał za sobą skopu, a on uwiązł w tarniu za rogi. Szedszy tedy Abraham wziął skopu onego i ofiarował go za ofiarę paloną miasto syna swego.14 I nazwał Abraham imię miejsca onego: Pan obaczy. Gdzie i dziś jeszcze zowią górę tę. Pan będzie widzian.
15 Powtóre potym zawołał anioł Pański z nieba na Abrahama mówiąc:16 Przysiągłem sam przez się mówi Pan: Gdyżeś to uczynił, iżeś nie przepuścił jedynemu synowi swemu.17 Będę cię błogosławił i rozmnożę potomstwo twoje jako gwiazdy niebieskie i jako piasek, który jest na brzegu morskim, a potomstwo twe posiędzie brany nieprzyjaciół swoich.18 A błogosławione będą w twojem plemieniu narody wszytki na ziemi przeto, żeś był posłusznym głosowi mojemu.19 Wrócił się tedy Abraham do służebników swoich. Którzy powstawszy, szli społu do Beerseba i tamże Abraham mieszkał.
20 Potym, gdy się to stało oznajmiono jest Abrahamowi, iż też Melcha narodziła dzieci Nachorowi, bratu jego.21 To jest Us, pierworodnego syna jego i Bus, brata jego, i Kamuela, ojca Aram.22 I Kaset, i Azau, i Feldas, i Jedlaf, i Batuel.23 A Batuelowi urodziła się Rebeka. Ty ośmioro dzieci urodziła Melcha Nachorowi, bratu Abrahamowemu.24 A założnica też jego, Ruma, porodziła też Tabee, Gaham, Tahas i Maacha.