the Week of Christ the King / Proper 29 / Ordinary 34
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Powtórzonego Prawa 9
1 Słuchajcie Izraelczycy: Wy już przejdziecie za Jordan, abyście pod moc swą podbili narody możniejsze i mocniejsze niżli wy i miasta wielkie aż pod niebo obronne.2 Lud wielki i wysokiego wzrostu, syny Enakowe, które znacie, o których słyszeliście, co powiadano: I któż się Enacitom oprzeć może?3 Ale to wiedzcie dzisia, iż Bóg wasz jestci on, który idzie przed wami jako ogień trawiący, on je sam poborzy a wam je podda, a wypędzicie je i wygładzicie barzo prętko, tak jako to wam obiecał Pan.4 Nie chciejcież mówić w sercu swem, gdy je Pan, Bóg wasz, wypędzi przed wami: Pan dla sprawiedliwości naszej wprowadził nas, abychmy posiedli ziemię tę. Abowiem Pan ony narody dla nieprawości ich rozegnał przed wami.5 Nie dla waszej ci sprawiedliwości, ani prawości serca waszego wnidziecie w osiadłość ziemie ich, ale Pan, Bóg wasz, ony narody dla występków ich wypędza przed wami, a iżby to wypełnił, co przodkom waszym Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi poprzysiągł.6 Wiedzcież tedy, żeć nie dla waszej sprawiedliwości osiadłość onej przewybornej ziemie będzie wam dana od Pana, Boga waszego, gdyżeście wy są ludzie twardego karku.
7 Wspomnicie a nie zapamiętawajcie, iżeście wy na puszczy gniewali Pana, Boga waszego, a od onego dnia jakoście z egiptskiej ziemie wyszli, ażeście tu na to miejsce przyszli, byliście Panu odpornemi.8 Takżeście i w Horeb Pana obruszyli na się i tak się był rozgniewał, iż chciał was wygładzić.9 Na on czas, gdym ja był wszedł na górę, abych wziął tablice kamienne, tablice przymierza, które Pan brał z wami i trwałem na górze czterdzieści dni i czterdzieści nocy, nie jedząc chleba, ani pijąc wody.10 Tedy mi Pan dał dwie tablicy palcem Bożym napisane, na których ty wszytki słowa były, które Pan do was mówił na górze z pośrzód ognia w dzień zgromadzenia waszego.11 A gdy wyszło czterdzieści dni, i czterdzieści nocy, gdy mi Pan dwie tablicy kamienne, to jest tablice przymierza dał.12 Tedy tak ze mną mówił: Wstań a idź stąd co narychlej, abowiem lud twój, któryś z Egiptu wywiódł, popsował się, a prętko się uchylili z drogi, którą ja im rozkazał i ulali sobie bałwana.13 A przetoż jeszcze mówił ku mnie tymi słowy: Zaiste widzę, iż to jest lud twardego karku.14 Dopuść mi abych je wytracił, a iżbych imię ich z ziemie wygładził, a z ciebie wywiodę naród możniejszy i więczszy niżli ten.15 Tedym się ja wrócił, a szedłem z góry, która na ten czas ogniem pałała, niosąc dwie tablicy przymierza w obu rękach moich.16 A otom ujzrał, iżeście wy zgrzeszyli przeciw Panu, Bogu waszemu, ulawszy sobie cielca, a prędziuchnoście się uchylili z drogi, którą wam Pan rozkazał.17 Tamżem ja wziąwszy dwie tablice ony, uderzyłem je obiema rękoma o ziemię, a stłukłem je przed oczyma waszemi.18 Potym przed Panem jako i pirwej upadszy, byłem przez czterdzieści dni i czterdzieści nocy, nie jedząc chleba, ani pijąc wody, dla waszych grzechów wszytkich, którycheście się dopuścili czyniąc złość przed oczyma Pańskimi, wzruszając go ku gniewu.19 Abowiem się bał onej popędliwości i gniewu, którym się był Pan rozgniewał przeciw wam, aby was wytracił i wysłuchał mię na ten czas.20 Także gdy się Pan barzo rozgniewał na Arona chcąc go zagubić, tedym się też za nim modlił tego czasu.21 A złość waszę którąście uczynili, to jest cielca, porwałem i spaliłem w ogniu i stłukłem go i starłem w drobny proch, który wrzuciłem w rzekę co z góry płynęła.22 Potymeście go rozgniewali w Tabera i w Massa i w Kibrot-Hataawa.23 Także gdy was Pan wysłał z Kadesbarne, abyście się ruszyli posiadać ziemię, którą wam dał, tedyście wy odporni byli rozkazaniu Pana, Boga waszego, aniście wierzyli jemu i nie chcieliście być posłuszni głosu jego.24 Owa krótko, jakom was jedno poznał, tedyście zawżdy odpornymi byli Panu.25 A dlategóż leżałem upadszy przed Panem czterdzieści dni i czterdzieści nocy, abowiem Pan rzekł był wytracić was.26 I modliłem się Panu tymi słowy: O Panie Boże nie raczże zatracać ludu twego i dziedzictwa twego, któreś ty odkupił wielmożnością twoją i któreś wywiódł możną ręką z Egiptu.27 Wspomni na służebniki twoje: Abrahama, Izaaka i Jakuba; nie patrz na zatwardziałość ludu tego i na niepobożność jego, ani na grzech jego.28 Aby nie rzekli mieszkający w ziemi, z którejeś ty nas wywiódł: Iż Pan nie mógł ich wwieść do ziemie, którą im obiecał, abo iż je miał w nienawiści, przetoż je wywiódł na puszczą, aby je wytracił.29 Aleć oni są lud twój i dziedzictwo twoje, któreś ty wywiódł mocą twą wielką i ramieniem wyciągnionym.