the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Dzieje Apostolskie 26
1 Zatym Agrypa rzekł do Pawła: Otoć dopuszczają mówić od siebie: Tedy Paweł wyciągnąwszy ręce, odpowiedział.2 We wszytkim, ocz jedno jestem od Żydów obwinion, królu Agrypo! Szczęsliwym się być rozumiem, iż dziś mam przed tobą odpowiedać.3 A nawięcej, iż wiem, żeś świadom wszytkiego, co jest miedzy Żydy, i zwyczajów i gadek. A przetoż cię proszę, żebyś mię cierpliwie słuchał.4 A tak acz żywot mój, którym wiódł w swej młodości od początku miedzy narodem moim w Jeruzalem, wiedzą wszyscy Żydowie.5 Gdyż przed tym znali jakoż jeszcze z przodków moich, (by świadczyć chcieli), iż według onej nadostateczniejszej sekty nabożeństwa naszego żyłem faryzeuszem.6 A teraz dla nadzieje obietnice, która jest ojcom naszym od Boga uczyniona, stoję przed tym sądem oskarżony.7 Do której dwojenaście nasze pokolenie we dnie i w nocy ustawicznie chwaląc Boga. nadziewając się przyjdź; o którą nadzieję oskarżonem jest od Żydów, królu Agrypo!8 Przeczże się wam zda rzecz trudna ku wierze, iż Bóg wzbudza umarłe?9 I mnieć się iście widziało, że przeciw imieniowi Jezusa Nazareńskiego miałem wielkie sprzeciwieństwa czynić.10 Com i czynił w Jeruzalem, abowiem wiele świętych ja dawałem do więzienia, wziąwszy moc od książąt kapłańskich i gdy bywali zabijani, teżem na to wotował.11 I zabijałem je po wszytkich bożnicach częstokroć, przymuszając ku bluźnieniu i szalenie się nad nimi srożąc, przesladowałem je aż w postronnych mieściech.
12 W której sprawie jadąc też i do Damaszku, z zwierzchnością i poruczeństwem książąt kapłańskich.13 Prawie w południe, będąc w drodze, widziałem królu światłość z nieba, która przewyzszała jasność słoneczną, a oświeciła mię i ty, co ze mną szli w drogę.14 Tam gdychmy wszyscy padli na ziemię, usłyszałem głos mówiący do mnie, a mówiący żydowskim językiem: Saul! Saul! Przeczże mię przesladujesz? Trudnoć tobie przeciw osnom wierzgać.15 A jam odpowiedział: Ktoś ty jest, Panie? A on mi rzekł: Jam jest Jezus, którego ty przesladujesz.16 Ale powstań, a stań na nogi twe; abowiemciem się dla tego ukazał, abych cię postanowił sługą i świadkiem, tak tych rzeczy, któreś widział, jako i inych, w których się ja ukażę tobie.17 Wyjmując cię z ludu tego i z poganów, do których cię teraz posyłam.18 Abyś otworzył oczy ich, iżby się nawrócili z ciemności do światłości, a z mocy szatańskiej do Boga. Aby wzięli odpuszczenie grzechów i dział miedzy świętymi, przez wiarę, która jest ku mnie.19 A przetoż królu Agrypo! Nie byłem nieposłusznym niebieskiemu widzeniu.20 Lecz naprzód tym, którzy są w Damaszku i w Jeruzalem i po wszytkiej krainie żydowskiej, potym i poganom, oznajmowałem, aby się uznali i nawrócili do Boga, czyniąc uczynki godne, jako ci, którzy się uznali.21 Dla tejci mię przyczyny Żydowie w kościele pojmawszy, kusili się zabić.22 Ale dostawszy ratunku od Boga, zostałem jeszcze aż do dnia tego, świadcząc tak małym, jako i wielkim, a nic inego nie powiedając, jedno ty rzeczy, które prorocy i Mojżesz opowiedzieli, iż przyjdź miały.23 A to, iż Krystus miał cierpieć, a miał być pierwszy z zmartwychwstania, światłość opowiedając ludowi temu i poganom.
24 To gdy on odpowiedał, rzekł Festus głosem wielkim: Szalejesz Pawle! Wiele pisma przywodzi cię ku szaleństwu.25 Tedy on rzekł: Nie szalejęć, o zacny Feste! Aleć prawdziwe a trzeźwie słowa powiedam.26 Boć to wie i król, przed którym bezpiecznie mówię, gdyż nie mniemam, aby co z tych rzeczy u niego było tajno, boć się to nie działo w kącie.27 Wierzysz królu Agrypo prorokom? Wiem, iż wierzysz.28 Zatym Agrypa rzekł do Pawła: Maluczko mię nie namówisz, abych został krześcijaninem.29 Rzekł tedy Paweł: Żądałbych od Boga, aby nie maluczko, ale tym więcej, żebyś nie tylko ty, ale i ci wszyscy, którzy mię dziś słuchają stali się takowemi, jakim ja jest, oprócz tylko tych związek.30 A gdy to rzekł, tedy wstał król i starosta i Bernice i ci, którzy społu siedzieli z nimi.31 I wyszedszy mówili jedni do drugich tymi słowy: Nic nie czyni ten człowiek, coby miało być godnego śmierci abo więzienia.32 A Agrypa rzekł Festowi: Ten człowiek mógł był wypuszczon być, by był do cesarza nie apelował.