the Fourth Week of Advent
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Brzeska
I Księga Samuela 11
1 Na ten czas Nahas Ammończyk położył się z wojskiem przeciw Jabes Galaadskiemu. I żądali od niego wszyscy mieszczanie z Jabes: Uczyń przymierze z nami, a będziemy-ć służyć.2 Tedy im odpowiedział Nahas Ammończyk: Tak z wami przymierze uczynię, jeśli wyłupię każdemu z was prawe oko, a tę zelżywość uczynię nad wszytkiem Izraelem.3 Do którego rzekli starsi z Jabes: Potrwaj nam do siódmego dnia, iż wyprawiemy posły do wszech granic izraelskich, a jesli nas nikt nie ratuje, tedyć się podamy dobrowolnie.4 I przyszli posłowie do Gabaa Saulowego i opowiedzieli wszytkę rzecz, gdzie słyszał lud. A tak wszyscy wielkiem głosem płakali.
5 Zatym Saul szedł z pola za wołmi i rzekł: Co się dzieje ludowi, iż płacze? I powiedzieli mu wszytkę rzecz mieszczanów z Jabes.6 Tedy stąpił Duch Boży na Saula, gdy ty słowa usłyszał, a barzo się rozgniewał.7 I wziąwszy parę wołów, rozrąbał je na sztuki, a rozesłał po wszytkich granicach izraelskich przez posły swe z tym poselstwem: Ktobykolwiek nie wyszedł za Saulem i Samuelem, tedy się tak stanie z wołmi jego. A tak przyszedł strach od Pana na lud, a wyszli wszyscy społu.8 I obliczył je w Bezek, a było synów izraelskich trzykroć sto tysięcy ludu, a mężów Juda trzydzieści tysięcy.9 Tedy dano odpowiedź posłom, którzy byli przyszli: Tak powiedzcie mieszczanom Jabes Galaadskiego: Jutro gdy słońce ogrzeje będziecie mieć pomoc. I wrócili się posłowie, a powiedzieli to mieszczanom w Jabes, z czego się oni weselili.10 A tak rzekli mieszczanie z Jabes: Rano wynidziemy ku wam, a uczynicie z nami wszytko, co się wam będzie podobało.11 Nazajutrz tedy rozszykował Saul lud na trzy hufy i wtargnął w pół obozu przed świtaniem, a poraził Ammonity aż się dzień ogrzał. A ci, którzy żywo pozostali, rozproszeni są, iż ich nie zostało dwu pospołu.
12 A tak lud rzekł do Samuela: Gdzież jest ten, który mówił: Izali Saul ma królować nad nami? Wydajcie nam męże ty, abychmy je pomordowali.13 Tedy rzekł Saul: Dziś nikt zabit nie będzie, abowiem Pan dziś wybawił Izraela.14 Zatym Samuel rzekł do ludu: Zejdźcie się, a pójdziemy do Galgal, a tam ponowiemy królestwo.15 Szedł tedy wszytek lud do Galgal i postanowił tam Saula królem przed Panem, tamże sprawowali ofiary za pokój przed Panem i barzo się weselił Saul ze wszytkim ludem izraelskim.