Lectionary Calendar
Thursday, November 21st, 2024
the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

I Księga Królewska 17

1 Tedy rzekł Eliasz Tesbita, z obywatelów w Galaadu, do Achaba: Świadkiem mi jest Pan, Bóg izraelski, przed którego oblicznością stoję, że przez ty lata, ani deszcz ani rosa nie upadnie na ziemię, jedno na słowo moje.2 I było do niego słowo Pańskie takowe:3 Idź stąd, a obróć się na wschód słońca i skryj się w potoku Charyt, który jest przeciw Jodranu.4 A będziesz pił z potoka, a krukomem rozkazał, aby cię żywili.5 Który czyniąc dosyć słowu Pańskiemu, szedł a usiadł w potoku Charyt, który był przeciw Jordanu.6 I przynosili mu krucy chleb i mięso, tak z poranku, jako i w wieczór, a napijał się z potoka.7 Lecz po małym czasie wysechł on potok, bo nie szedł deszcz na ziemię.

8 Potym Pan rzekł do niego tymi słowy:9 Wstań a idź do Sarepty sydońskiej i mieszkaj tam, otom rozkazał wdowie niewieście, aby cię żywiła.10 Tedy on szedł do Sarepty i przyszedł do brany miasta, a oto niewiasta wdowa zbierała drwa, której zawoławszy rzekł ku jej: Proszę, przynieś mi trochę wody w naczyniu, abych się napił.11 A gdy ona szła, aby mu przyniosła, tedy na nię zawołał prosząc jej, aby mu przyniosła i trochę chleba.12 Na co mu ona odpowiedziała: Jest mi świadkiem Pan, Bóg twój, żeć nie mam kęsa pieczonego chleba, chyba spełną garść mąki w dzbanku, a trochę oliwy w flaszy, a oto teraz zebrałam ty kilka drewien, abych szła i zgotowała sobie i synowi swemu, zjadszy to, abychmy pomarli.13 Tedy do niej rzekł Eliasz: Idźże, nie bój się, a jakoś rzekła, tak uczyń, a wszakoż stamtąd upiecz mi podpłomyk mały i przynieś mi ji, a potym też sobie i synowi swemu uczynisz.14 Abowiem tak powiedział Pan, Bóg izraelski: Nie ubędzie z tej fasy mąki, ani oliwy z tego dzbanka, aż do onego czasu, gdy Pan spuści deszcz na ziemię.15 A przetoż ona szła i uczyniła wszytko podług rozkazania Eliaszowego, a tak jadła i ona i on, i wszytka czeladź jej przez ony czasy.16 A nie ubywało mąki z onej fasy, ani oliwy z dzbanka, według słowa Pańskiego, które powiedział przez Eliasza.

17 Potym czasu niektórego rozniemógł się syn niewieście, paniej domu onego, a miał tak ciężką niemoc na się, że skonał.18 A przetoż sama rzekła do Eliasza: Co żemci winna mężu Boży, a dlatego żeś do mnie przyszedł, abyś przywiódszy na pamięć złość moję, umorzył syna mego.19 Ale on rzekł do niej: Daj mi syna twego. I wziąwszy go z łona jej, niósł go do gmachu, w którym mieszkał, a położył go na łożu swoim.20 I wołał do Pana tymi słowy: Panie, Boże mój, izali też będziesz trapił tę wdową, u której mieszkam, iżeś zabił syna jej?21 A tak się trzy kroć położył na dziecięciu wołając do Pana, a mówiąc: Proszę Panie, Boże mój, niechaj się wróci dusza dzieciątka tego w wnętrzności jego.22 I wysłuchał Pan głosu Eliaszowego, a wróciła się dusza w dziecię i ożyło.23 Potym go wziąwszy Eliasz, przywiódł z gmachu do domu, a oddał matce jego. I rzekł do niej: Widzisz, iż syn twój żyw jest?24 Zatym rzekła niewiasta ku Eliaszowi: Teraz już znam, iżeś jest mąż Boży, a prawdziwe jest słowo Pańskie w uściech twoich.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile