the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Warszawska
Księga Psalmów 139
1 Przewodnikowi chóru. Psalm Dawidowy. Panie, zbadałeś mnie i znasz.2 Ty wiesz, kiedy siedzę i kiedy wstaję, Rozumiesz myśl moją z daleka.3 Ty wyznaczasz mi drogę i spoczynek, Wiesz dobrze o wszystkich ścieżkach moich.4 Jeszcze bowiem nie ma słowa na języku moim, A Ty, Panie, już znasz je całe.5 Ogarniasz mnie z tyłu i z przodu I kładziesz na mnie rękę swoją.6 Zbyt cudowna jest dla mnie ta wiedza, Zbyt wzniosła, bym ją pojął.
7 Dokąd ujdę przed duchem twoim? I dokąd przed obliczem twoim ucieknę?8 Jeśli wstąpię do nieba, Ty tam jesteś, A jeśli przygotuję sobie posłanie w krainie umarłych, I tam jesteś.9 Gdybym wziął skrzydła rannej zorzy I chciał spocząć na krańcu morza,10 Nawet tam prowadziłaby mnie ręka twoja, Dosięgłaby mnie prawica twoja.11 A gdybym rzekł: Niech ciemność mnie ukryje I nocą stanie się światło wokoło mnie,12 To i ciemność nic nie ukryje przed tobą, A noc jest jasna jak dzień, Ciemność jest dla ciebie jak światło.13 Bo Ty stworzyłeś nerki moje, Ukształtowałeś mnie w łonie matki mojej.14 Wysławiam cię za to, że cudownie mnie stworzyłeś. Cudowne są dzieła twoje I duszę moją znasz dokładnie.15 Żadna kość moja nie była ukryta przed tobą, Choć powstawałem w ukryciu, Utkany w głębiach ziemi.16 Oczy twoje widziały czyny moje, W księdze twej zapisane były wszystkie dni przyszłe, Gdy jeszcze żadnego z nich nie było.
17 Jak niezgłębione są dla mnie myśli twe, Boże, Jak wielka jest ich liczba!18 Gdybym je chciał zliczyć, Byłoby ich więcej niż piasku; Gdybym skończył, Jeszcze byłbym z tobą.19 O, gdybyś zechciał, o Boże, zabić bezbożnika! Niech odstąpią ode mnie mężowie krwi chciwi!20 Mówią o tobie zdradliwie, Nadużywają imienia twego.21 Czy tych, którzy cię nienawidzą, Panie, Nie mam w nienawiści I nie brzydzę się tymi, Którzy powstają przeciwko tobie?22 Nienawidzę ich całą duszą, Stali się wrogami moimi.23 Badaj mnie, Boże, i poznaj serce moje, Doświadcz mnie i poznaj myśli moje!24 I zobacz, czy nie kroczę drogą zagłady, A prowadź mnie drogą odwieczną!