the Fourth Week of Advent
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Warszawska
Księga Ozeasza 8
1 Przyłóż trąbę do swoich ust jak stróż w domu Pana! Złamali bowiem moje przymierze i sprzeniewierzyli się mojemu zakonowi!2 Krzyczą do mnie: Znamy cię, Boże!3 Izrael odrzucił to, co dobre, niechże go ściga nieprzyjaciel!4 Powołują królów, lecz beze mnie, ustanawiają książąt, lecz bez mojej wiedzy. Ze swojego srebra i złota uczynili sobie bałwany na własną zgubę.5 Odrzuciłem twojego cielca, Samario! Zapłonął mój gniew przeciw nim. Jak długo dom Izraela pozostanie bez kary?6 A przecież on nie jest bogiem! Rzemieślnik go zrobił! Zaiste - w drzazgi rozleci się cielec Samarii.7 Bo sieją wiatr i będą zbierać burzę. Zboże nie ma kłosa, nie da więc mąki, a choćby nawet dało, obcy ją zjedzą.
8 Zginął Izrael, jest teraz wśród ludów jak naczynie, na które nie ma popytu.9 Bo wybrali się do Asyrii - jak dziki osioł, który biega samotnie - do Egiptu, aby składać podarki miłosne.10 Chociaż je składają wśród ludów, Ja jednak wnet ich rozproszę, tak że przestaną na jakiś czas namaszczać królów i książęta.11 Zaiste, Efraim zbudował sobie liczne ołtarze, lecz stały się one ołtarzami grzechu.12 Chociaż spisałem mu wiele moich wskazań, to jednak lekce je sobie ważyli jako coś obcego.13 Lubią ofiary rzeźne i chętnie je składają, także mięso, i chętnie je jedzą, lecz Pan ich sobie nie upodobał. Będzie teraz pamiętał o ich przewinie i karać ich będzie za ich grzechy! Powrócą do Egiptu!14 Izrael zapomiał o swoim Stworzycielu i zbudował sobie świątynie. Również Juda zbudował wiele miast obronnych. Ześlę więc ogień na jego miasta, aby zniszczył jego pałace.