the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Tysiąclecia
Ewangelia Łukasza 1
1 Ponieważ wiele się ich podjęło sporządzić historyję o tych sprawach, o których my pewną wiadomość mamy;2 Tak jako nam podali ci, którzy od początku sami widzieli, i sługami tego słowa byli;3 Zdało się też i mnie, którym tego wszystkiego z początku pilnie doszedł, tobie to porządnie wypisać, zacny Teofilu!4 Abyś poznał pewność tych rzeczy, których cię nauczono.
5 Był za dni Heroda, króla Judzkiego, kapłan niektóry, imieniem Zacharyjasz, z przemiany Abijaszowej, a żona jego była z córek Aaronowych, której imię było Elżbieta.6 A byli oboje sprawiedliwymi przed obliczem Bożem, chodząc we wszystkich przykazaniach i usprawiedliwieniach Pańskich bez nagany.7 I nie mieli potomstwa, przeto iż Elżbieta była niepłodna, a byli oboje podeszłymi w latach swoich.8 Stało się tedy, gdy odprawiał urząd kapłański w porządku przemiany swojej przed Bogiem.9 Że według zwyczaju urzędu kapłańskiego przypadł nań los, aby kadził, wszedłszy do kościoła Pańskiego.10 A wszystko mnóstwo ludu było na dworze, modląc się w godzinę kadzenia.11 Tedy mu się pokazał Anioł Pański, stojący po prawej stronie ołtarza, na którym kadzono.12 I zatrwożył się Zacharyjasz ujrzawszy go, a bojaźń przypadła nań.13 I rzekł do niego Anioł: Nie bój się, Zacharyjaszu! boć jest wysłuchana modlitwa twoja, a Elżbieta, żona twoja, urodzi ci syna, i nazwiesz imię jego Jan,14 Z którego będziesz miał radość i wesele, i wiele ich radować się będą z narodzenia jego.15 Albowiem będzie wielkim przed obliczem Pańskiem; wina i napoju mocnego nie będzie pił, a Duchem Świętym będzie napełniony zaraz z żywota matki swojej.16 A wielu z synów Izraelskich obróci ku Panu, Bogu ich.17 Bo on pójdzie wprzód przed obliczem jego w duchu i w mocy Elijaszowej, aby obrócił serca ojców ku dzieciom, a odporne ku roztropności sprawiedliwych, aby sporządził Panu lud gotowy.18 I rzekł Zacharyjasz do Anioła: Po czemże to poznam? bom ja jest stary, a żona moja podeszła w dniach swych.19 A odpowiadając Anioł, rzekł mu: Jam jest Gabryjel, który stoję przed obliczem Bożem, a posłanym jest, abym mówił do ciebie, a iżbym ci to wesołe poselstwo odniósł.20 A oto oniemiejesz, i nie będziesz mógł mówić aż do onego dnia, którego się to stanie, dlatego, żeś nie uwierzył słowom moim, które się wypełnią czasu swego.21 A lud oczekiwał Zacharyjasza; i dziwowali się, że tak długo bawił w kościele.22 A wyszedłszy nie mógł do nich mówić; i poznali, że widzenie widział w kościele; bo im przez znaki ukazywał, i został niemym.23 I stało się, gdy się wypełniły dni posługiwania jego, odszedł do domu swego.24 A po onych dniach poczęła Elżbieta, żona jego, i kryła się przez pięć miesięcy, mówiąc:25 Iż mi tak Pan uczynił we dni, w które na mię wejrzał, aby odjął hańbę moję między ludźmi.
26 A w miesiącu szóstym posłany jest Anioł Gabryjel od Boga do miasta Galilejskiego, które zwano Nazaret,27 Do Panny poślubionej mężowi, któremu imię było Józef, z domu Dawidowego, a imię Panny Maryja.28 A wszedłszy Anioł do niej, rzekł: Bądź pozdrowiona, łaską udarowana, Pan jest z tobą; błogosławionaś ty między niewiastami.29 Ale ona ujrzawszy go, zatrwożyła się na słowa jego, i myślała, jakie by to było pozdrowienie.30 I rzekł jej Anioł: Nie bój się, Maryjo! albowiem znalazłaś łaskę u Boga.31 A oto poczniesz w żywocie i porodzisz syna, i nazwiesz imię jego Jezus.32 Ten będzie wielki, a Synem Najwyższego będzie nazwany, i da mu Pan Bóg stolicę Dawida, ojca jego;33 I będzie królował nad domem Jakóbowym na wieki, a królestwu jego nie będzie końca.34 Zatem Maryja rzekła do Anioła: Jakoż to będzie, gdyż ja męża nie znam?35 A odpowiadając Anioł, rzekł jej: Duch Święty zstąpi na cię, a moc Najwyższego zacieni cię; przetoż i to, co się z ciebie święte narodzi, nazwane będzie Synem Bożym.36 A oto Elżbieta, pokrewna twoja, i ona poczęła syna w starości swojej, a ten miesiąc jest szósty onej, którą nazywano niepłodną.37 Bo nie będzie niemożne u Boga żadne słowo.38 I rzekła Maryja: Oto służebnica Pańska; niechże mi się stanie według słowa twego. I odszedł od niej Anioł.
39 Tedy wstawszy Maryja w onych dniach, poszła w górną krainę z kwapieniem do miasta Judzkiego.40 A wszedłszy w dom Zacharyjaszowy, pozdrowiła Elżbietę.41 I stało się, skoro usłyszała Elżbieta pozdrowienie Maryi, skoczyło niemowlątko w żywocie jej, i napełniona jest Elżbieta Duchem Świętym.42 I zawołała głosem wielkim, i rzekła: Błogosławionaś ty między niewiastami, i błogosławiony owoc żywota twego!43 A skądże mi to, iż przyszła matka Pana mego do mnie?44 Albowiem jako doszedł głos pozdrowienia twego do uszów moich, podskoczyło od radości niemowlątko w żywocie moim.45 A błogosławiona, która uwierzyła: Gdyż się wykonają te rzeczy, które jej są opowiedziane od Pana.46 Tedy rzekła Maryja: Wielbi dusza moja Pana;47 I rozradował się duch mój w Bogu, zbawicielu moim,48 Iż wejrzał na uniżenie służebnicy swojej; albowiem oto odtąd błogosławioną mię zwać będą wszystkie narody.49 Bo mi uczynił wielkie rzeczy ten, który mocny jest, i święte imię jego;50 I którego miłosierdzie zostaje od narodu do narodu nad tymi, co się go boją.51 Dokazał mocy ramieniem swojem, i rozproszył pyszne w myślach serca ich.52 Ściągnął mocarze z stolic ich, a wywyższył uniżone.53 Łaknące napełnił dobremi rzeczami, a bogacze rozpuścił próżne.54 Przyjął Izraela, sługę swego, pamiętając na miłosierdzie swoje.55 Jako mówił do ojców naszych, do Abrahama i nasienia jego na wieki.56 I została z nią Maryja jakoby trzy miesiące; potem się wróciła do domu swego.
57 A Elżbiecie wypełnił się czas, aby porodziła, i porodziła syna.58 A usłyszawszy sąsiedzi i pokrewni jej, iż Pan z nią uczynił wielkie miłosierdzie swoje, radowali się pospołu z nią.59 I stało się, że ósmego dnia przyszli, aby obrzezali dzieciątko; i nazwali je imieniem ojca jego, Zacharyjaszem.60 Ale odpowiadając matka jego rzekła: Nie tak; lecz nazwany będzie Janem.61 I rzekli do niej: Żadnego nie masz w rodzinie twojej, co by go zwano tem imieniem.62 I skinęli na ojca jego, jako by go chciał nazwać.63 A on kazawszy sobie podać tabliczkę, napisał mówiąc: Jan jest imię jego. I dziwowali się wszyscy.64 A zarazem otworzyły się usta jego, i język jego, i mówił, wielbiąc Boga.65 I przyszedł strach na wszystkie sąsiady ich, i po wszystkiej górnej krainie Judzkiej rozgłoszone są wszystkie te słowa.66 Tedy wszyscy, którzy o tem słyszeli, składali to do serca swego, mówiąc: Cóż to wżdy za dziecię będzie? I była z nim ręka Pańska.
67 A Zacharyjasz, ojciec jego, napełniony będąc Duchem Świętym, prorokował mówiąc:68 Błogosławiony niech będzie Pan, Bóg Izraelski, iż nawiedził i sprawił odkupienie ludowi swojemu;69 I wystawił nam róg zbawienia w domu Dawida, sługi swego,70 Tak jako mówił przez usta świętych proroków swoich, którzy byli od wieku:71 Iż im miał dać wybawienie od nieprzyjaciół naszych i z ręki wszystkich, którzy nas nienawidzili;72 Aby uczynił miłosierdzie z ojcami naszymi, i wspomniał na przymierze swoje święte,73 I na przysięgę, którą przysiągł Abrahamowi, ojcu naszemu, że nam to dać miał,74 Iżbyśmy mu bez bojaźni, z ręki nieprzyjaciół naszych będąc wybawieni, służyli;75 W świętobliwości i w sprawiedliwości przed obliczem jego, po wszystkie dni żywota naszego.76 A ty dzieciątko! Prorokiem Najwyższego nazwane będziesz; bo pójdziesz wprzód przed obliczem Pańskiem, abyś gotował drogi jego,77 A iżbyś dał znajomość zbawienia ludowi jego przez odpuszczenie grzechów ich.78 Przez wnętrzności miłosierdzia Boga naszego, w których nawiedził nas Wschód z wysokości.79 Aby się ukazał siedzącym w ciemności i w cieniu śmierci ku wyprostowaniu nóg naszych na drogę pokoju.80 A ono dzieciątko rosło, i umacniało się w duchu, i było na pustyniach aż do onego dnia, którego się okazało przed Izraelem.