Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
StudyLight.org has pledged to help build churches in Uganda. Help us with that pledge and support pastors in the heart of Africa.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Nowe Przymierze Zaremba

Księga Rodzaju 30

1 Rachela natomiast, świadoma, że nie urodziła Jakubowi dziecka, zazdrościła swojej siostrze. Daj mi synów - naciskała na Jakuba - bo jeśli nie, wolę umrzeć!2 W końcu Jakub rozgniewał się na Rachelę: Czy to ja jestem Bogiem - wybuchnął - który odmówił ci dzieci?3 A ona na to: Dam ci moją niewolnicę, Bilhę - współżyj z nią. Niech urodzi na moje kolana, bym także ja, dzięki niej, mogła stworzyć rodzinę.4 Wkrótce potem dała mu swoją służącą, Bilhę, za żonę i Jakub zbliżył się do niej.5 Bilha poczęła - i urodziła Jakubowi syna.6 Rachela odetchnęła: Bóg dokonał sądu - powiedziała. -Wysłuchał mojego głosu i dał mi syna. Dlatego nadała mu imię Dan.7 Potem Bilha, służąca Racheli, znów zaszła w ciążę. Urodziła Jakubowi drugiego syna.8 Rachela tryumfowała: Nadludzkie boje stoczyłam z moją siostrą, ale się nie poddałam - i nadała mu imię Naftali.9 Gdy Lea spostrzegła, że przestała rodzić, wzięła swoją służącą, Zilpę, i też dała ją Jakubowi za żonę.10 I Zilpa, służąca Lei, urodziła Jakubowi syna.11 Lea poczuła się pewniej: Wróciła pomyślność! - powiedziała. I nadała mu imię Gad.12 Następnie Zilpa, służąca Lei, urodziła Jakubowi drugiego syna.13 Lea stwierdziła: To na moje szczęście! Kobiety uznają mnie teraz za szczęśliwą - i nadała mu imię Aszer.

14 Pewnego razu, w czasie zbiorów pszenicy, Ruben wyszedł na pole. Znalazł tam mandragory i przyniósł je swojej matce Lei. Wówczas Rachela poprosiła siostrę: Podziel się ze mną, proszę, mandragorami swojego syna.15 Lea odpowiedziała: Czy to mało, że zabrałaś mi męża? Chciałabyś też zabrać mi mandragory mego syna? Dobrze - zgodziła się Rachela - niech w zamian za mandragory twego syna Jakub spędzi z tobą tę noc.16 Gdy Jakub wieczorem wracał z pola, Lea wyszła mu na spotkanie: Dzisiaj spędzisz noc u mnie - powiedziała. - Wynajęłam cię dużym kosztem, za mandragory mojego syna. I Jakub pozostał u niej na noc.17 Bóg wysłuchał Lei. Zaszła w ciążę i urodziła Jakubowi piątego syna.18 Bóg mi odpłacił - podsumowała - za to, że dałam mojemu mężowi służącą. Stąd nadała mu imię Issachar.19 Potem Lea poczęła raz jeszcze i urodziła Jakubowi szóstego syna.20 Tym razem wyznała: Ozdobił mnie Bóg pięknym darem. Teraz mój mąż mnie doceni. Urodziłam mu przecież sześciu synów - i nadała mu imię Zebulon.21 Urodziła jeszcze córkę. Tej dała na imię Dina.22 Bóg zatroszczył się też o Rachelę. Wysłuchał jej i uczynił ją płodną.23 Zaszła ona w ciążę i urodziła syna. Bóg zdjął ze mnie moją hańbę - powiedziała.24 Nadała mu zaś imię Józef, życząc sobie: Oby PAN dał mi jeszcze jednego syna.

25 Gdy Rachela urodziła Józefa, Jakub poprosił Labana: Zwolnij mnie. Chciałbym wrócić w moje strony, do mojej ziemi.26 Daj mi moje żony i moje dzieci, za które ci służyłem, bo chciałbym odejść. Sam przecież wiesz, jak ci służyłem.27 Laban odpowiedział: Jeśli znalazłem łaskę w twoich oczach, zostań u mnie, proszę. Wiem z wróżby, że PAN błogosławił mi ze względu na ciebie.28 Ustal zapłatę - zaproponował - a ja ci ją uiszczę.29 Jakub odparł: Ty wiesz, jak ci służyłem i jakim stał się twój dobytek dzięki mnie.30 Niewiele miałeś tego przedtem, a rozrosło się potężnie. PAN błogosławił cię dzięki moim przedsięwzięciom. Zacząłem się jednak zastanawiać, kiedy wreszcie zrobię coś także dla mojej rodziny?31 Więc ile mam ci zapłacić? - nie ustępował Laban. Nie będziesz musiał mi płacić - oznajmił Jakub. - Jeśli przystaniesz na to, co ci powiem, nadal będę doglądał twoich stad.32 Otóż obejdę dzisiaj wszystkie twoje stada i wydzielę z nich wszystkie jagnięta cętkowane i łaciate oraz wszystkie owce czarne. Podobnie wydzielę kozy cętkowane i łaciate - to będzie moja zapłata.33 Po pewnym czasie będziesz mógł przyjść, przejrzeć stada i przekonać się o mojej uczciwości. Wszystko, co nie będzie cętkowane i łaciate między kozami, a czarne między owcami, możesz uznać za ukradzione przeze mnie.34 Laban przystał na to: Niech będzie tak, jak powiedziałeś!35 Tego dnia Laban oddzielił kozły pręgowane i łaciate oraz wszystkie kozy cętkowane i łaciate, wszystkie, które miały na sobie coś białego, a także wszystkie owce czarne - i oddał je pod nadzór swoim synom.36 Wyznaczył też między sobą a Jakubem odległość trzech dni drogi, podczas gdy Jakub pasł pozostałą część stad Labana.

37 Wtedy Jakub naciął sobie świeżych gałęzi topoli, migdałowca i platanów, usunął z nich część kory, tak że pojawiły się na nich białe paski,38 i umieścił tak przygotowane gałęzie przed owcami w żłobach i poidłach. Gdy owce przychodziły się napić, to również parzyły się ze sobą.39 A gdy parzyły się przy ponacinanych gałązkach, rodziły owce pręgowate, cętkowane i łaciate.40 Jakub te jagnięta oddzielał, ustawiając ciągle owce przodem do gałęzi. Wydzielał też ze stad Labana owce czarne. W ten sposób przygotował sobie stada osobne, których nie umieszczał przy owcach Labana.41 Za każdym też razem, gdy parzyły się owce mocne, Jakub umieszczał przed nimi gałęzie w poidłach, aby parzyły się właśnie przy nich.42 Nie robił tego w przypadku owiec słabszych, dlatego słabsze trafiały do Labana, a mocniejsze pozostawały przy Jakubie.43 W ten sposób człowiek ten wielce się wzbogacił. Miał ogromne stada owiec, niewolnice i niewolników, wielbłądy oraz osły.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile