the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Sofoniasza 2
1 Zgromadźcie się, zgromadźcie się narodowie niewdzięczni!2 Pierwej niż dekret przyniesie dzień, w który się staniecie jako plewy, które się rozwioną, pierwej niż przydzie na was gniew popędliwości Pańskiej, a pirwej niż przydzie na was dzień gniewu Pańskiego.3 Wszytcy nędzni ludzie na ziemi, którzy strzeżecie sądów jego szukajcie Pana, szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory, abyście się uchronić mogli w dzień rozgniewania Pańskiego.
4 Abowiem Gaza będzie opuszczone i Aszkalon będzie opustoszone; w południe wyrzucą Azdod, a Ekron wykorzenione będzie.5 Biada mieszkającym w krainach pomorskich, narodowi Cheretym! Słowo Pańskie jest przeciw Chanaan ziemi filistyńskiej, abowiem cię tak poborzę, iż w tobie dalej mieszkającego nie będzie.6 Kraina pomorska stanie się jako obora pastyrzów i pasieka bydła.7 Będzie też dział ostatków domu judzkiego, na którem się paść będą, w domiech Aszkalon pod wieczór się składą, abowiem Pan, Bóg ich, nawiedzi je i przyzowie więźnie ich.
8 Słyszałem sromocenia moabskie i hańbienia synów Ammonowych, jakimi lekkościami lżyli lud mój, a hardzie się im stawiali na granicach swoich.9 A dla tego żywę ja, mówi Pan zastępów, Bóg izraelski, iż Moab stanie się jako Sodoma, a synowie Ammonowi jako Gomorra, a będą jako miescem zarosłem pokrzywami i górą soli i pustynią aż na wieki; ostatek ludu mego roztargnie je, a ostatek narodu mego weźmie je sobie w osiadłość.10 To się im stanie za ich pychę, a iż lżyli i hardzie się stawili przeciw ludowi Pana zastępów.11 Pan jest straszny przeciwko im, abowiem zniszczy wszytki bogi ziemskie i będzie go wszelki chwalił na miescu swoim i wszytki wyspy pogańskie.
12 Wy też narodowie etiopscy będziecie pomordowani od miecza mego.13 Wyciągnę rękę swoję przeciw Babilonu i zburzy Assyryją i poda Niniwę w spustoszenie w zburzenie i w pustynią.14 Trzody się składły wpośród jego i wszytki zwierzęta pogańskie: bąk, jeż w wieżach jego przebywać będą, głos ptastwa będzie słyszan w oknach jego, odrzwia jego spustoszeją, abowiem listwowanie jego cedrowe opadło.15 Toć jest ono rozkoszne miasto, które mieszkało bezpiecznie mówiąc w sercu swym: Jam jest jedno samo takowe, a nad mię nie masz inego. Jakoż się oto stało spustoszeniem, a łożyskiem zwierzętam? Ktokolwiek imo nie pójdzie, zaświśnie, a będzie rozkładał nad nim ręce swoje.