Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
Take your personal ministry to the Next Level by helping StudyLight build churches and supporting pastors in Uganda.
Click here to join the effort!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Ewangelia Marka 12

1 I począł do nich mówić przez przypowieści: Niektóry człek sadził winnicę, ugrodził płot i wykopał dół, a zbudował wieżę, a nająwszy ją oraczom, sam precz w drogę odjechał.2 Tedy posłał sługę do oraczów, gdy był czas, aby wziął od oraczów owoce z winnice.3 Ale go oni pojmawszy, ubili, i odesłali próżnym.4 Potym do nich i drugiego sługę posłał, ale go oni ukamionowawszy, ranili w głowę, a odesłali go z zelżywością.5 I zasię posłał drugiego; ale onego zabili i wiele inych, jedny bijąc, drugie zasię mordując.6 A tak gdy jeszcze miał jednego syna swego namilszego, posłał go też do nich na ostatek mówiąc: Wżdyć się będą bać syna mego.7 Ale oni oracze rzekli miedzy sobą: Tenci jest dziedzic, pódźcież, zabijmy go, a nasze będzie dziedzictwo.8 I pojmawszy go zamordowali, a wyrzucili precz z winnice.9 Cóż tedy uczyni pan onej winnice? Przyjdzie, a potraci oracze i da winnicę inym.10 I nie czytaliżeście Pisma tego: Który kamień odrzucili budujący, ten się stał głową u węgła?11 Od Panać się to stało, a jest z podziwieniem w oczach naszych.12 Starali się tedy, jakoby go pojmać, ale się pospólstwa bali, bo poznali, iż przeciw nim onę przypowieść powiedział, a tak go opuściwszy, odeszli.

13 I posłali k niemu niektóre z faryzeuszów i z Herodianów, aby go podchwycili słowy.14 A tak oni przyszedszy rzekli do niego: Mistrzu! Wiemy, żeś prawdziwy jest, a nie dbasz ni na kogo, abowiem się nie oglądasz na osobę ludzką, ale w prawdzie drogi Bożej uczysz. Słusznali rzecz dać czynsz cesarzowi, abo nie? Zali damy, zali nie damy?15 Ale on wiedząc obłudność ich rzekł im: Czemuż mię kusicie? Przynieście mi pieniądz, abych go oglądał.16 Tedy mu oni przyniesli i rzekł im: Czyjże to jest obraz i napis? A oni powiedzieli: Cesarski.17 I odpowiedziawszy Jezus rzekł im: Wróćcież, co jest cesarskiego, cesarzowi, a co jest Bożego, Bogu. I zadziwili się mu.

18 Zatym do niego przyszli Saduceuszowie, którzy powiedają, iż nie masz zmartwychwstania i pytali go mówiąc.19 Mistrzu! Mojżesz nam napisał: Jesliżby czyj brat umarł i pozostawił żonę, a synów by nie pozostawił, aby wziął brat jego żonę jego, a wzbudził potomstwo bratu swemu.20 I było siedm braciej, a pierwszy pojąwszy żonę umarł, nie pozostawiwszy potomstwa.21 Tedy ją wziął drugi i umarł, lecz też ani on pozostawił potomstwa i trzeci także.22 Owa tak oni siedm pojmowali ją, ani pozostawili potomstwa, na ostatku po wszytkich umarła też i niewiasta.23 A tak czasu zmartwychwstania, gdy powstaną, czyją to z nich będzie żoną? Bo siedm ich mieli ją za żonę.24 Na to Jezus odpowiedziawszy rzekł im: Izaż nie dlatego błądzicie, że nie umiecie Pisma ani mocy Bożej?25 Abowiem gdy zmartwychwstaną, ani żon pojmować będą, ani za mąż wydawać będą. Ale są jako aniołowie w niebie.26 A o umarłych, iż będą wzbudzeni, nie czytaliście w księgach Mojżeszowych? Jako we krzu mówił Bóg do niego rzekąc: Jaciem jest Bóg Abraamów, Bóg Izaaków i Bóg Jakubów.27 Nie jest ci Bogiem umarłych, ale Bogiem żywiących. A przetoż wy barzo błądzicie.

28 A gdy przyszedł niektóry z doktorów, co słyszał, gdy się gadali, wiedząc że im dobrze odpowiedział, spytał go: Które jest pierwsze miedzy wszytkim przykazanie?29 Tedy mu Jezus odpowiedział: Pirwsze ze wszytkich rozkazanie jest: Słuchaj Izraelu! Pan, Bóg nasz, Pan jeden jest.30 A przetoż miłuj Pana, Boga twego, ze wszytkiego serca twego, ze wszytkiej dusze twojej i ze wszytkiej twojej mysli i ze wszytkich sił twoich, a toć jest pierwsze rozkazanie.31 A wtóre zasię temuż podobne, to jest: Miłuj bliźniego, jako samego siebie. Nad tyć oto nie masz inego więczszego rozkazania.32 Tedy mu rzekł on doktor: Dobrześ Mistrzu w prawdzie powiedział, iż jeden jest Bóg, a nadeń nie masz inego.33 I miłować go ze wszytkiego serca, ze wszytkiego zmysłu, ze wszytkiej dusze i ze wszytkich sił, także miłować bliźniego, jako samego siebie, co jest rzecz więczsza niż wszytki palone i ine ofiary.34 Widząc tedy Jezus, iż roztropnie odpowiedział rzekł mu: Niedaleko jesteś od królestwa Bożego. I nie śmiał go żaden dalej pytać.

35 Tedy Jezus odpowiedziawszy rzekł nauczając w kościele: Jakoż mówią doktorowie: Iż Krystus jest Syn Dawidów?36 Bo i sam Dawid powiedział przez Ducha świętego: Rzekł Pan Panu memu, siądź na prawicy mojej, aż podłożę nieprzyjacioły twoje podnóżkiem nóg twych.37 A tak sam Dawid powieda go być Panem, skądże tedy jest synem jego? A barzo wiele ludu rado go słuchało.38 I mówił do nich w nauce swojej: Strzeżcie się doktorów, którzy chcą chodzić w długich szatach, a kochają się w pozdrawianiu na rynkoch.39 I pierwsze siadania na schadzkach i pierwsze zasiadania na wieczerzach.40 Którzy do gruntu pożyrają domy wdów, a chcąc być widzeni, bawią się długiemi modlitwami, cić odniosą cięższy sąd.

41 A gdy Jezus siedział przeciw skarbnicy, patrzał, jako lud kładł pieniądze do skarbu, a wiele bogaczów wiele kładli.42 Kędy przyszedszy też niektóra wdowa uboga, włożyła dwa drobne pieniądze, które ważyły kwadrant.43 Tedy on wezwawszy ku sobie zwolenników swych rzekł im: Zaprawdę wam powiedam, ta uboga wdowa więcej włożyła niż wszyscy ci, którzy kładli do skarbu.44 Abowiem ci wszyscy to, co im zbywało, zniesli; ale ta z niedostatku swego, co miała, włożyła i wszytko swe pożywienie.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile