the Week of Proper 28 / Ordinary 33
Click here to learn more!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Jozuego 2
1 A tak Jozue, syn Nunów, posłał z Setym dwa męże tajemne szpiegi, rozkazując im, aby szli a wypatrowali ziemię i Jerycho. A tak oni poszli i przyszli w dom niektórej niewiasty wszetecznej, którą zwano Rahab i tamże gospodą stali.2 I powiedziano królowi Jerycha tymi słowy: Oto niektórzy mężowie przyszli tej nocy z synów Izraelskich, aby wyszpiegowali tę ziemię.3 Tedy król Jerycha posłał do Rahab i kazał jej powiedzieć: Wywiedź męże ty którzy przyszli do ciebie do domu twego, abowiemci oni przyszli, aby wyszpiegowali wszytkę ziemię.4 Ale ona niewiasta wziąwszy ony dwa męże, skryła je była i rzekła: Prawdać jest, iż niektórzy mężowie do mnie przyszli, alem nie wiedziała skąd byli.5 Gdy tedy już w wieczór branę zamykano, mężowie oni wyszli i nie wiem dokąd się obrócili. Gońcież ich co narychlej, bo ich dogonicie.6 A ona wywiodła je była na dach a tam je przykryła snopkami lnu, które było na dachu rozstawiono.7 A tak je goniono drogą ku Jordanu aż do brodu, a bronę zamkniono jako skoro oni wyszli, którzy szli za nimi w pogonią.
8 A tak pirwej niż posnęli, tedy ona do nich weszła na dach.9 A rzekła im: Wiem, iż wam Pan dał tę ziemię, abowiem strach wasz przypadł na nas, a wszyscy mieszkający w tej ziemi trwożą się przed wami.10 Bośmy słyszeli, iż wody Morza Czerwonego wysuszył Pan przed wami, gdyście szli z Egiptu, i coście uczynili Sehonowi z Ogiem, dwiema królom amorrejskim, którzy byli z onę stronę Jordanu, coście wy je porazili.11 Które rzeczy usłyszawszy zemdlało serce nasze, tak iż w każdym człowieku ledwie co dusze stawa przed wami, abowiem Pan, Bóg wasz, jest Bogiem na niebie wzgórę i na ziemi nisko.12 A tak was teraz proszę przysiężcie mi przez Pana, iż jakom ja nad wami użyła miłosierdzia, że też i wy uczynicie także miłosierdzie nad domem ojca mego, a dajcie mi pewny znak tego.13 Iż wy zachowacie żywo ojca mego i matkę moję, bracią moję i siostry moje, ze wszytkim tym, co jest ich, a wybawicie nas od śmierci.14 Której mężowie oni odpowiedzieli: Gardła nasze położymy za was, tylko nas w tej naszej sprawie nie wydawajcie, a gdy nam Pan poda tę ziemię, tedy nad tobą miłosierdzie wiernie okażemy.15 A także ona spuściła je oknem po powrozie, abowiem dom jej tuż był przy murze i ona sama na murze mieszkała.16 I rzekła im: Wnidźcież na górę by się snadź z wami nie potkali ci, którzy za wami szli w pogonią i tam się skryjcie przez trzy dni, aż się wrócą ci, co was gonią, a potym pójdziecie w swą drogę.17 Tedy jej rzekli mężowie oni: Oto tym sposobem będziemy wolni przysięgi, którąś nas poprzysięgła.18 Gdy wnidziemy do ziemie tej, tedy uwiążesz ten czerwony sznur u okna, przez któreś nas spuściła i zbierzesz do domu swego ojca, matkę i bracią twoję, ze wszytkiem domem ojca twego.19 Ktokolwiek by wyszedł ze drzwi domu tego, ten sam sobie śmierci winien będzie, a my zostaniemy niewinnemi, ale jesliby się kto targnął na którego w domu twoim, tedy my winni będziemy śmierci jego.20 Ale jesliż nas z tą rzeczą wydasz, tedy my będziemy wolni od przysięgi, którąś nas poprzysięgła.21 Na co ona odpowiedziała: Niechajże tak będzie jakoście powiedzieli. A tak je wypuściła, a potym, gdy oni odeszli, uwiązała sznur czerwony w oknie.
22 A oni odszedszy przyszli do góry i zostali tam przez trzy dni, aż się wrócili ci, co je gonili, którzy szukając po onej wszytkiej drodze, nie naleźli ich.23 A tak oni dwa wróciwszy się, gdy zeszli z góry, przeprawili się a przyszli do Jozuego, syna Nunowego, i opowiedzieli wszytko, co się z niemi działo.24 Przytym mówili ku Jozuemu: Pan wszytkę tę ziemię podał w ręce nasze, abowiem strwożeni są przed nami wszyscy mieszkający w tej ziemi.