the Week of Christ the King / Proper 29 / Ordinary 34
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Jozuego 10
1 Gdy usłyszał Adonisedek, król jerozolimski, iż Jozue wziął Haj, a zburzył je do gruntu, a jako się obchodził z Jerychem i z królem jego, że toż uczynił Haj i królowi jego. K temu iż Gabaonitowie uczynili sobie pokój z Izraelczyki i mieszkali z niemi.2 Tedy się barzo ulękł, abowiem Gabaon było wielkie miasto, jako niektóre z miast królewskich, nadto iż było więczsze niż Haj i mężowie w niem mocni.3 A przetoż posłał Adonisedek, król jerozolimski, do Hoham, króla Hebron, i do Faram, króla Jerymot, i do Jafia, króla Lachis, i do Dabir, króla Eglon, z temi słowy:4 Ściągnicie się ku mnie, a ratujcie mię, abychmy pobili Gabaończyki, którzy sobie uczynili pokój z Jozuem i z syny Izraelskimi.5 A tak się zebrali a ciągnęli pięć królów amorejskich, król z Jeruzalem, król z Hebron, król z Jerymot, król z Lachis, i król z Eglon, ze wszytkiemi wojski swemi i położyli się z obozem w Gabaon, a dobywali go.6 Tedy Gabaończycy posłali do Jozuego, do obozu w Galgal, z takiemi słowy: Nie odciągaj rąk swych od służebników swoich, przyciągni k nam co narychlej, a wybaw i ratuj nas, boć wszyscy królowie amorejscy, którzy po górach mieszkali zebrali się przeciwko nam.
7 Ruszył się tedy Jozue z Galgal ze wszytkiem swym ludem bojowem, którzy byli wszyscy waleczni.8 I rzekł Pan ku Jozuemu: Nie bój się ich, abowiem podałem je tobie w ręce twe, a nie ostoi się żaden z nich przed tobą.9 A tak Jozue przyszedł nagle na nie, bo całą noc ciągnął z Galgal.10 Postraszył je tedy Pan przed Izraelczyki, a poraził je porażką wielką w Gabaon i gonili je Izraelczycy drogą, którą chodzą ku Betoron i gromił je aż do Azeka i do Maceda.11 A gdy uciekali przed Izraelczyki bieżąc z góry od Betoron, tedy na nie puścił Pan z nieba kamienie wielkie aż do Azeka i daleko ich więcej pomarło od kamienia gradowego, a niżli ich pobili mieczem synowie Izraelscy.12 Potym Jozue mówił do Pana onegoż dnia, gdy podał Pan w ręce Izraelczykom Amorejczyka i rzekł przed oczyma Izraelitów: Stój słońce w Gabaon, a miesiąc w dolinie Ajalon!13 I stanęło słońce a zastanowił się miesiąc, aż się lud pomścił nad nieprzyjacioły swemi. Izali to nie jest napisano w księgach sprawiedliwego? Tedy słońce stanęło w pośrzód nieba, ani się pospieszyło ku zachodowi jakoby za cały dzień.14 Takowy dzień nigdy przed tym ani potym nie był, w który by Pan miał usłuchać głosu człowieczego. A samci Pan walczył za Izraelczyki.
15 Potym się wrócił Jozue ze wszytkiemi Izraelczyki do obozu do Galgal.16 A ci pięć królowie uciekając skryli się byli do jaskinie w Maceda.17 Tedy to oznajmiono Jozuemu, iż naleziono pięć królów, co się byli skryli do jaskinie w Maceda.18 I rzekł Jozue: Zawalcie kamieńmi wielkiemi dziurę u jaskinie, a postawcie u niej męże, aby ich strzegli.19 A wy przedsię nie stojąc, gońcie nieprzyjacioły wasze, a bijcie ostatki, ani im dajcie uchodzić do miast ich, boć je dał Pan, Bóg wasz, w ręce wasze.20 A gdy dokończył Jozue z syny Izraelskiemi mordu tak wielkiego aż je na głowę porazili, tedy nieco ostatków uszło do miast obronnych.21 A wszytek lud wrócił się zdrowo do obozu ku Jozuemu w Maceda, owa żaden nie śmiał słowa przemówić przeciw Izraelitom.22 Potym rzekł Jozue: Otwórzcie tę dziurę u jaskinie, a przywiedźcie mi z niej tych pięć królów.23 I uczynili tak. Przywiedli przedeń onych pięć królów z jaskinie: króla jerozolimskiego, króla hebrońskiego, króla jerymotskiego, króla lachiskiego i króla eglońskiego.24 Tam gdy wywiedli onych pięć królów do Jozuego, tedy ku sobie wezwał wszytkich mężów izraelskich i rzekł do rotmistrzów mężów co waleczniejszych, którzy z nim chodzili: Przystępcie sam a następcie na szyje tym królom, którzy przyszedszy deptali nogami po szyjach ich.25 Zatym do nich rzekł Jozue: Nie bójcie się ani nie lękajcie, ale bądźcie serca dobrego i mężnego, boć tak uczyni Pan wszytkim waszym nieprzyjaciołom przeciw którym walczycie.26 Potym je Jozue pobił a zamordował, a kazał je powieszać na piąci drzewach, kędy wisieli aż do wieczora.27 A gdy zaszło słońce, rozkazał Jozue, że je zjęto z drzewa, a wrzucono do jaskinie, w której się byli skryli, a zawalono kamieńmi wielkiemi onę dziurę u jaskinie, które tam są jeszcze do dnia tego.
28 Tegoż dnia wziął Jozue Maceda i wysiekł je mieczem i króla ich zamordował społu ze wszytkiemi ludźmi co jedno w nim byli, tak iżby jednego nie zostawił, a obszedł się tak z królem Maceda jako i z królem Jerycha.29 Potym ciągnął Jozue ze wszytkiemi Izraelczyki z Maceda do Lebny i dobywał go.30 A podał je Pan i króla jego w ręce Izraelitom i wysiekli je mieczem i wszytki ludzi, którzy tam w niem byli, tak iżby jednego w nim nie zostawił i uczynił także królowi jego, jako królowi Jerycha.31 Potym Jozue ze wszytkiemi Izraelczyki ruszył się z Lebny do Lachis, a położywszy się przy niem dobywał go.32 I podał je Pan w ręce Izraelczykom, iż je wzięli dnia drugiego, i wysiekli je mieczem i wszytki ludzi, co jedno w nim byli, a obchodził się tak z niem jako i z Lebna.33 Tedy Horam, król Gazer, przyszedł na ratunek Lachis, ale go Jozue poraził z ludem jego, tak iż i jeden z nich nie pozostał.34 Potym się ruszył ze wszytkiemi Izraelczyki od Lachis do Eglon, i oblegszy je dobyli go.35 Które wziąwszy onegoż dnia wysiekli mieczem i wymordowali wszytki ludzi, co jedno tam było onegoż dnia i także się z niem obszedł jako i z Lachis.36 Potym się Jozue ruszył ze wszytkiemi Izraelitami od Eglon ku Hebron, a dobywali go.37 I wziąwszy je wysiekli je mieczem i króla jego i ze wszytkiemi miasty jego i każdego człowieka, który tam jedno był, tak iżby jednego z nich nie zostawił, obchodząc się tak równie jako i z Eglon, a zburzył je ze wszytkiem, co jedno w niem było.38 Stamtąd się ruszył Jozue ze wszytkiemi Izraelczyki do Dabir i dobywał go.39 A gdy je wziął z królem jego i ze wszytkiemi miasty jego, wysiekł je mieczem, i pomordował wszytki ludzie, co jedno tam byli, tak iżby jednego nie zostawił, a jako uczynił Hebron, także też uczynił Dabir i królowi jego, a jako się też był obszedł z Lebna i z królem jego.40 A tak Jozue poburzył wszytki krainy po górach i ku południu, w polach i po pagórkach ze wszytkiemi królmi ich, tak iżby jednego nie zostawił, a wymordował wszytki ludzi, tak jako był rozkazał Pan, Bóg izraelski.41 Poburzył je tedy Jozue od Kadesbarne aż do Gazy i wszytkę ziemię Gosen aż do Gabaon.42 A wszytki ty króle wziął Jozue z ich ziemicami jednem razem, abowiem Pan, Bóg izraelski, walczył za Izraelczyki.43 Zatym się Jozue wrócił ze wszytkiemi Izraelczyki do obozu do Galgal.