the Fourth Week of Advent
Click here to join the effort!
Read the Bible
Biblia Brzeska
Księga Rodzaju 34
1 Tedy Dyna, córka, którą była Lia Jakubowi porodziła, wyszła aby widziała dzieweczki onej krainy.2 W ten czas Sychem, syn Hemora Hewejczyka, książęcia onej krainy, ujzrał ją, a gwałtem wziąwszy, spał z nią i zelżył ją.3 I przyłożył serce swe ku Dynie, córce Jakubowej, a barzo się jej rozmiłował mówiąc z nią barzo pięknemi słowy.4 Tedy Sychem mówił k Hemorowi, ojcu swemu prosząc: Weźmi mi tę dzieweczkę za żonę.5 A gdy się dowiedział Jakub, iż jest zgwałcona córka jego Dyna (A synowie jego jeszcze paśli stada na polach) milczał tego, aż się oni wrócili.
6 Potym Hemor, ociec Sychem przyszedł do Jakuba, aby się z niem o tym rozmówił.7 Ale gdy synowie Jakubowi przyszli z pola, a dowiedzieli się tego, żałowali, a gniewali się barzo o on złościwy uczynek, który popełnił Sychem w domu Izraelskiem śpiąc z córką Jakubową, co nigdy być nie miało.8 Tedy Hemor rzekł do nich temi słowy: Sychem, syn mój przyłożył serce swe ku córce waszej, a tak proszę, dajcie mu ją za żonę.9 Chciejcie się z nami spowinowacić, dawając nam córki swe, a biorąc też sobie córki nasze.10 I mieszkajcie z nami używając wolnie ziemice naszej, a handlujcie i osadzajcie się w niej.11 I mówił jeszcze Sychem ojcu jej i braciej jej: Uczyńcie tę łaskę nade mną, a co jedno sami rzeczecie, to wam dam.12 Chociażbyście też ode mnie nawiętszego wiana i upominków żądali, dam jako rzeczecie, tylko mi dzieweczkę tę dajcie za żonę.13 Tedy synowie Jakubowi odpowiedzieli na zdradzie Sychemowi i Hemorowi ojcu jego, dlatego iż zgwałcił Dynę siostrę ich.14 A rzekli tak: Nie możemy tego uczynić, abychmy dać mieli siostrę swą mężowi nieobrzezanemu, abowiem to miedzy nami rzecz jest obrzydła.15 A wszakoż tym sposobem możemy to dla was uczynić, jesli się takiemi staniecie jako my, że będzie obrzezany każdy mężczyzna miedzy wami.16 Tedy będziemy dawać wam córki nasze, a też brać córki wasze sobie za żony i będziemy mieszkać z wami, stawszy się prawie jako lud jeden.17 Ale jesliż tego dla nas nie uczynicie, abyście byli obrzezani, wziąwszy córkę naszą odejdziem precz.
18 I podobało się to podanie Hemorowi i Sychemowi, synowi jego.19 Tedy młodzieniec nie odkładając długo tej rzeczy, bo się był rozmiłował córki Jakubowej, a był naprzedniejszem w domu ojca swego.20 I przyszedł Hemor z Sychemem, synem swem, do brany miasta swego i mówili do mieszczan swych temi słowy:21 Mężowie ci spokojnie się zachowywają z nami i chcą mieszkać w tej ziemi i handlować w niej, gdyż ziemia nasza jest dosyć przestronna prze nie. Będziem pojmować dziewki ich za żony, a my też im dawać będziem dziewki swe.22 Ale tem sposobem pozwalają na to, aby z nami mieszkali, a byli jeden lud z nami, aby wszelki mężczyzna był obrzezan miedzy nami, tak jako i oni są obrzezani.23 Trzody ich i bogactwa ich i wszytki bydła ich, izali to już nasze nie będzie? Jedno im tylko pozwólmy tego, tedyć będą mieszkali z nami.24 Tamże wnet wszyscy mieszczanie oni pozwolili na to Hemorowi i Sychemowi, synowi jego. A wszelki mężczyzna miedzy mieszczany obrzezan jest.
25 I trefiło się dnia trzeciego, gdy na nie ból przyszedł, dwa synowie Jakubowi Symeon i Lewi, bracia Dyny, wziąwszy miecze, a śmiele wszedszy do miasta, pomordowali wszytki mężczyzny.26 Zabili też Hemora i Sychema, syna jego, mieczem, a wzięli Dynę z domu Sychemowego i odeszli.27 Drudzy też synowie Jakubowi przyszli do pobitych, a wybrali miasto przeto, że oni byli zgwałcili siostrę ich.28 I pobrali owce, woły i osły ich, także wszytko, co było w mieście i na polu.29 Też i wszytki ich majętności, wszytki dziatki i niewiasty wywiedli w pojmanie, wszytko złupiwszy co było w domach ich.30 Tedy Jakub rzekł Symeonowi i Lewi: Zafraszowaliście mię, a przywiedliście mię w omierżenie do ludu, który mieszka w tej ziemi, tak do Chananejczyków, jako i do Ferezejczyków, gdyż jedno trocha ludu ze mną, a oni się zbiorą przeciw mnie i porażą mię tak, iż zginę z domem swem.31 A oni odpowiedzieli: Izaż tak oni mieli mieć siostrę naszę jako inszą wszetecznicę?