Lectionary Calendar
Sunday, December 22nd, 2024
the Fourth Week of Advent
Attention!
For 10¢ a day you can enjoy StudyLight.org ads
free while helping to build churches and support pastors in Uganda.
Click here to learn more!

Read the Bible

Biblia Brzeska

Księga Powtórzonego Prawa 32

1 Słuchajcież nieba tego, co ja mówić będę i ziemia niech słucha słów ust moich.2 Nauka moja niech popłynie jako deszcz, a słowo moje upadnie jako rosa, jako drobniuchny deszcz na zioła, a jako gwałtowny deszcz na trawę.3 Abowiem będę wzywał imienia Pana Boga, przywłaszczajcież wielmożność Bogu naszemu.4 Wszechnamocniejszego doskonałe są sprawy, a wszytki drogi jego są sprawiedliwe. Bóg jest prawdziwy, a nie masz w nim złości, sprawiedliwym jest i prawym.5 Naród zły a przewrotny, którzy nie są syny jego, pokazili się jemu, ku zhańbieniu swojemu.6 I także oddawasz Panu szalony a bezrozumny narodzie? Izali nie on jest ojcem twoim, który cię sobie dostał? Izali nie on twoim stworzycielem i sprawcą?

7 Wspomni na dawne czasy, obacz lata onych pirwszych wieków, spytaj się ojca twego, któryć oznajmi i starszych twych, którzyć opowiedzą.8 Gdy nawyższy rozdzieli dziedzictwa narodom, a oddzielał naród ludzki, rozmierzył narodom granice wedle pocztu synów Izraelskich.9 Abowiem działem Pańskim jest lud jego, a Jakub jest sznur pomiary dziedzictwa jego.10 Znalazł go w ziemi spustoszałej a w okrutnej puszczy, gdzie nie było nic słychać, jedno huk, a wodził go i tu i ówdzie i nauczał go, strzegąc go prawie jako zrzenice oka swego.11 Jako orzeł wprawuje orlęta swoje latając nad nimi i rozszerzając skrzydła swe bierze je na się, a nosił je na sobie.12 Takżeć też Pan sam prowadził je, a żaden obcy bóg nie był z nimi.13 Poniósł go na wysokie miejsca ziemie, aby używał owoców polnych, a iżby sał miód z skały, a oliwę z opoki twardej.14 A iżby jadł masło od krów i mleko od owiec, tłustość baranów i skopów sytych i kozłów, społu z czystą mąką pszeniczną, a pił wino prawie na wybór.

15 A ten, który miał być sprawiedliwym, skoro się najadł wierzgał, roztył i rozetkał i ociężał od tłustości i także odstąpił stworzyciela swego, a nizacz sobie nie miał opoki zbawienie swojego.16 Wzruszyli go ku gniewu przez cudze bogi, a rozdraznili go przez obrzydłości swoje.17 Sprawowali ofiary diabłom a nie Bogu, bogom, których nie znali, nowotnym, którzy niedawno nastali, a których się nie bali przodkowie waszy.18 Zapomniałeś wszech namocniejszego, który cię prawie urodził, a nie pamiętałeś na Boga, stworzyciela swego.

19 Co widząc Pan wzruszył się ku gniewu na syny i na córki swe.20 I rzekł tak: Zakryję od nich oblicze moje, a obaczę jaki będzie koniec ich, abowiem są narodem przewrotnym a syny zdradliwymi.21 Oni mię wzruszyli ku zapalczywości przez tego, który nie jest bogiem, a pobudzili mię ku zagniewaniu przez swoje nikczemności, które ja też zasię wzruszę ku zazdrości, przez onego, który nie jest ludem, rozdrażnię je przez naród bezrozumny.22 Abowiem się rozpalił ogień w gniewie moim, a przepali aż do przepaści ziemie i wytrawi ziemię z użytki jej, góry rozżarzy aż do gruntu.23 Zgromadzę na nie nieszczęście, a wypuszczę na nie strzały swe wszytki.24 Zniszczeją od głodu, a będą spaleni gorączkami i nagłą śmiercią wyginą, będą je kąsać srogie źwierzęta, a puszczę na nie jad gadzin ziemskich.25 Na stronie od miecza poginą, a w łożnicach ich strach przypadnie, tak na młodzieńce jako i na panienki, na sące dziateczki i na osiwiałe.

26 I umyśliłem pewnie rozproszyć je tak daleko, iżbych wytracił miedzy ludźmi pamiątkę ich.27 Bych się był nie rozmyślił na złość nieprzyjaciół ich, którzy by snadź chcieli o sobie rozumieć a powiedać: Wszytko się stało możnością ręki naszej, a nie od Pana.28 Abowiem jest naród bezrozumny, a żadnego baczenia nie ma.29 O gdzieżby ci chcieli być tak bacznymi, aby temu zrozumieli, a koniec ich jako być ma, aby uważali.30 I jakoż jeden mógł by uganiać tysiąc, a dwa pędzić przed sobą dziesięć tysięcy, jesliżby im ich nie podał Bóg ich, a nie przyparł sam Pan.31 Abowiem bogowie ich nie sąć podobni Bogu naszemu, jako sami zeznać mogą nieprzyjaciele naszy.32 Abowiem ich macice winne są z macic sodomskich i z pola gomorskiego, których jagody są żółci pełne, a grona zgorzkłe.33 A których wino jest jad smoków, a zaraźliwa żółć zmije.34 A toć iście u siebie chowam i zapieczętowano to jest w skarbie moim.35 Mojać jest pomsta i nagroda, czasu swego pośliźnie się noga ich, abowiem tuż jest dzień utrapienia ich a nieszczęście ich prętko przypada na nie.36 Abowiem Pan będzie się opiekał ludem swoim, a przykłoni serce do sług swoich, gdy obaczy, iż ustawa moc ich, a prawie są ściśnieni i opuszczeni.37 A na ten czas rzekną: Gdzież są bogowie ich, których możności ustali?38 I których się tłustemi ofiarami karmili i opijali winem ofiarowanem, niechże wstaną a ratują was, a niechaj będą obroną waszą.

39 Poznajcież mię już, iżem ja sam jest Bóg, a nad mię inego nie masz. Ja jestem, który zabijam i ku żywotu przywracam, który ranię i uzdrowię, a żaden z ręki mojej nie wydrze.40 Ja podniózszy rękę ku niebu tak mówię: Żywę na wieki.41 Jesli naostrzę miecz swój, a wezmę sąd w rękę, tedy się pomszczę nad nieprzyjacioły swemi i odwetuję tym, którzy mię nienawidzą.42 Tak iż swe strzały opoję we krwi, a miecz swój okarmię mięsem zabitych i pojmanych, gdy się pocznę mścić nad nieprzyjacioły swemi.43 O narodowie wychwalajcie lud jego, abowiem się pomści krwie sług swoich, a uczyniwszy dosyć swemu nad nieprzyjacioły swemi zmiłuje się nad ziemią swą i nad ludem swoim.

44 Tak Mojżesz z Hozeaszem, synem Nunowym, przyszedł do ludu, a wszytki słowa tej pieśni opowiedział, gdzie słyszeli wszytcy Izraelczycy.45 Których dokończywszy, tak je napominał Mojżesz:46 Uważajcie w myślach swych wszytki słowa, któremi się dziś oświadczam przeciwko wam, a które wy też dzieciom swym rozkazować będziecie, aby się starali jakoby słowam zakonu tego dosyć czynili.47 Abowiemci ta rzecz niepróżno wam jest podana, gdyż to jest żywot wasz, a przez tę rzecz długo żyć będziecie na ziemi, do której idziecie przeprawując się przez Jordan, abyście ją posiedli.48 Potym tegoż dnia mówił Pan do Mojżesza tymi słowy:49 Wnidź na tę górę Abarym, górę Nebo, która jest w ziemi moabskiej, przeciw Jerychu, a oglądaj ziemię chananejską, którą ja podawam w osiadłość Izraelitom.50 I umrzesz na tej górze, na którą wnidziesz, a będziesz przyłączon do swych, tak jako i Aaron, brat twój, umarł na górze Hor, a przyłączon jest do swych.51 Abowiemeście przeciwko mnie wystąpili w pośrzód Izraelitów u wód poswarku w Kades na puszczy Syn, nie uczciwszy mię miedzy Izraelczyki.52 Abowiem ziemię, którą ja dać mam synom Izraelskim, oglądasz z przeciwia, ale do niej nie wnidziesz.

 
adsfree-icon
Ads FreeProfile